Beata Stelmach i Maciej Witucki chcą zająć fotel prezydenta Konfederacji Lewiatan. Do wyborów następcy Henryki Bochniarz dojdzie wiosną
Kampanie wyborcze w gminach, powiatach i województwach właśnie się
skończyły lub wchodzą w kolejną fazę przed drugą turą, tymczasem w
samorządzie przedsiębiorców kampania wyborcza dopiero się zaczyna — i
potrwa jeszcze ponad pół roku. W maju 2019 r. mają się zmienić władze
Konfederacji Lewiatan, przedstawiającej się jako „najbardziej wpływowa
polska organizacja biznesowa".
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Beata Stelmach i Maciej Witucki chcą zająć fotel prezydenta Konfederacji Lewiatan. Do wyborów następcy Henryki Bochniarz dojdzie wiosną
Kampanie wyborcze w gminach, powiatach i województwach właśnie się
skończyły lub wchodzą w kolejną fazę przed drugą turą, tymczasem w
samorządzie przedsiębiorców kampania wyborcza dopiero się zaczyna — i
potrwa jeszcze ponad pół roku. W maju 2019 r. mają się zmienić władze
Konfederacji Lewiatan, przedstawiającej się jako „najbardziej wpływowa
polska organizacja biznesowa".
PRZEDSIĘBIORCZY MANIFESTANCI:
Unia Europejska to partner strategiczny, konieczna jest wrażliwość społeczna, a dialog i różnorodność procentują — to główne tezy Manifestu Lewiatana, odczytanego wspólnie przez Beatę Stelmach i Macieja Wituckiego podczas Europejskiego Forum Nowych Idei. Menedżerowie mają chrapkę na kierowanie organizacją, której od dwóch dekad szefuje Henryka Bochniarz.
Fot. Konfederacja Lewiatan
Jak zapowiedziano już w połowie tego roku, kierująca Lewiatanem od ponad
dwóch dekad Henryka Bochniarz ustąpi ze stanowiska. Ochotę na zajęcie
jej fotela ma dwoje znanych menedżerów: Beata Stelmach i Maciej Witucki.
— To jest już tajemnica poliszynela, więc nie ma co zaprzeczać — mówi
Maciej Witucki w odpowiedzi na nasze pytanie o to, czy będzie ubiegał
się o stanowisko prezydenta Lewiatana.
Stanięcie w szranki potwierdza też Beata Stelmach.
— Nie ukrywam, że będę się ubiegać o fotel prezydenta Lewiatana. W
najbliższym czasie będziemy prezentować swoje strategie przed zarządem
konfederacji — mówi Beata Stelmach.
Walka na życiorysy
Tak Beata Stelmach, jak i Maciej Witucki zasiadają już w zarządzie
Lewiatana jako wiceprezydenci. Oboje grali pierwsze skrzypce podczas
ostatniej edycji Europejskiego Forum Nowych Idei, organizowanego przez
konfederację — podczas kończącego forum spotkania wspólnie odczytali
„Manifest Lewiatana na stulecie". Oboje mają też robiące wrażenie
życiorysy zawodowe.
Beata Stelmach od początku lat 90. była związana z polskim rynkiem
kapitałowym. Ma na koncie pracę w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd
(poprzednik KNF), oraz prezesurę Warszawskiej Giełdy Towarowej,
szefowała też Stowarzyszeniu Emitentów Giełdowych. Była menedżerką m.in.
w Prokomie i MCI Management, a w latach 2011-2013 w rządzie Donalda
Tuska jako wiceminister spraw zagranicznych odpowiadała m.in. za
promocję polskiej gospodarki. Potem przeniosła się do amerykańskiego
koncernu GE, gdzie przez ponad cztery lata, do połowy tego roku,
zasiadała w fotelu prezesa na Polskę i kraje bałtyckie. To
właśnie w tej roli weszła do zarządu Lewiatana. Obecnie jest niezależnym
członkiem rady nadzorczej polskiego oddziału banku HSBC.
Biznesowe CV Macieja Wituckiego jest równie imponujące. Pod koniec lat
90. rozpoczął karierę w bankowości — najpierw w spółce Cetelem (grupa
BNP Paribas), potem w Crédit Agricole, a w końcu w Lukas Banku, do
którego zarządu wszedł w 2002, a prezesem został w 2005 r. Na rynku
kojarzony jest jednak najmocniej z kolejnej prezesury — w 2006 r. został
szefem Telekomunikacji Polskiej (przekształconej potem w Orange Polska),
którym był do 2013 r. Po ustąpieniu ze stanowiska został przewodniczącym
rady nadzorczej polskiego Orange. Do roli menedżera powrócił w 2016 r.,
gdy został szefem Work Service.
Opowieści z arkusza zleceń
Newsletter autorski Kamila Kosińskiego
ZAPISZ MNIE
×
Opowieści z arkusza zleceń
autor: Kamil Kosiński
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter z autorskim podsumowaniem najciekawszych informacji z warszawskiej giełdy.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.
Zmiana pokoleniowa
Dla Lewiatana wybory nowego prezydenta oznaczają zmianę pokoleniową.
Henryka Bochniarz jest szefową organizacji od początku jej istnienia,
czyli już od ponad 20 lat. W maju tego roku, po walnym zgromadzeniu
Konfederacji, które wprowadziło zmiany w statucie, zapowiedziała że nie
będzie ubiegać się o nową kadencję.
Zgodnie ze statutem organizacji, wiosną powinno dojść do wyborów, w
których wyłoniony zostanie nowy zarząd, w tym nowy prezydent. Jego
kadencja będzie trwała trzy lata, po jej upływie będzie mógł zostać
wybrany na jeszcze maksymalnie jedną kadencję.
Prezydenta Konfederacji Lewiatan — oraz od 3 do 18 wiceprezydentów —
wybiera Rada Główna spośród kandydatów, których zgłoszą jej członkowie
lub dotychczasowy prezydent. Rada z kolei wybierana jest przez
zgromadzenie ogólne wszystkich członków konfederacji, którzy — co
ciekawe — mogą dokupować głosy (w przypadku wpłacenia 200-krotności
średniego wynagrodzenia na konta Konfederacji członkowi przysługują trzy
głosy).