Dystrybutor stali dla Złomreksu

Maria Trepińska
opublikowano: 2005-10-12 00:00

Przetarg na zakup Centrostalu Górnośląskiego wygrał Złomrex. Pokonał kilku rywali, m.in. ThyssenKruppa, Arcelora i Stalexport.

Prywatyzacja Centrostalu Górnośląskiego, państwowego przedsiębiorstwa, którego organem założycielskim jest wojewoda śląski, ciągnęła się od końca ubiegłego roku. Pojawiły się nawet sygnały, że urzędnicy bezpośrednio zajmujący się wyłonieniem inwestora dla katowickiej firmy przeciągają sprawę. W końcu zwycięzca został wskazany — Złomrex, spółka specjalizująca się m.in. w handlu złomem. Wśród pokonanych, według naszych informacji, zostali m.in. ThyssenKrupp, Alcelor i Stal- export.

— Jesteśmy w fazie negocjacji dotyczących przejęcia Centrostalu. Mam nadzieję, że uda nam się sfinalizować zakup przedsiębiorstwa w tym roku — mówi Przemysław Sztuczkowski, prezes Złomreksu.

Zgodnie z przyjętą procedurą prywatyzacyjną inwestor ma przejąć całe przedsiębiorstwo.

Efekt synergii

Centrostal Górnośląski specjalizuje się w handlu stalą na rynku krajowym. Posiada też serwisy cięcia blach. Rocznie sprzedaje około 60 tys. ton wyrobów hutniczych. W latach 2002-04 za blisko 7,5 mln zł zmodernizował infrastrukturę techniczną. Posiada 17 ha gruntów położonych w centrum Katowic. Zatrudnia około 180 osób. Ile za firmę zapłaci inwestor? To tajemnica handlowa. Z naszych informacji wynika, że co najmniej 40-50 mln zł.

— Nasze zainteresowanie Centrostalem Górnośląskim wynika z tego, że ma on dobrze rozwiniętą sieć dystrybucji stali oraz współpracuje z największymi hutami w Polsce. Po przejęciu przez Złomrex Huty Stalowa Wola może zajmować się również zbytem jej wyrobów — wyjaśnia prezes Sztuczkowski.

Krok po kroku

Akwizycja Centrostalu Górnośląskiego przez Złomrex to element realizowanej przez spółkę strategii budowania grupy kapitałowej. W jej skład wchodzi m.in. stalownia Ferrostal-Łabędy.

— Chcemy pokazać inwestorom, że realizujemy strategię, kupując firmy. Możliwe, że nadal będziemy ją realizować bez wchodzenia na giełdę — podkreśla prezes Złomreksu.

W marcu 2005 r. Złomrex nieoczekiwanie zrezygnował z giełdowych planów. Zamierzał uzyskać z giełdy kilkaset milionów złotych na inwestycje. Na koniec sierpnia Złomrex miał 7 mln zł zysku netto.