EB-Żywiec wystraszył małe browary lokalne
Konkurenci giganta nie wierzą w sprawność władz antymonopolowych
Przedstawiciele browarów spoza wielkiej piątki uważają, że warunki, jakimi zostało obwarowane przejęcie browaru Elbrewery przez Żywiec, otwierają połączonym spółkom drogę do zmonopolizowania polskiego rynku.
Zgodnie z warunkami podyktowanymi przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, połączone przez Heinekena browary nie będą mogły zlikwidować żadnej z sześciu marek (EB, Żywiec, Hevelius, Warka, Leżajsk i Specjal) do chwili, w której łączny udział grupy w rynku nie spadnie poniżej 35 proc. Zdaniem Andrzeja Długosza, dyrektora do spraw korporacyjnych w Elbrewery, nie nastąpi to nigdy.
Hipotezy z księżyca
Nie wiadomo natomiast, czy Urząd przeciwstawi się likwidacji marek, gdy sytuacja ekonomiczna Żywca ulegnie pogorszeniu.
— Nie będę rozważał takiej hipotezy. To gdybanie pozbawione jest jakichkolwiek podstaw — ucina Andrzej Długosz.
Przedstawiciele łączących się browarów EB i Żywca uważają także, że inny warunek Urzędu, nakazujący udostępnienie konkurentom sieci dystrybucyjnej Żywca (firma kontroluje dziewięć spółek dystrybucyjnych), zabezpiecza rynek przed ewentualnym monopolem browarów wchodzących w skład grupy Heinekena. Zgodnie z decyzją Urzędu, spółki dystrybucyjne Żywca muszą się godzić na rozprowadzanie piw konkurentów, niedyskryminowanie ich oraz nieutrudnianie im dostępu do własnej sieci.
Łagodny urząd
Zupełnie odmienna jest opinia konkurentów Żywca.
— Zapis o udostępnieniu sieci konkurentom jest martwy. Urząd Antymonopolowy nie będzie w stanie kontrolować postępowania dystrybutorów Żywca. Do tego musiałaby powstać odrębna instytucja, a na to nikt sobie nie pozwoli — twierdzi Wiesław Dobrowolski, prezes Browaru Namysłów.
Nie mniej krytyczny wobec decyzji Urzędu jest Wiesław Szopiński, prezes Browarów Koszalińskich Brok:
— Równie dobrze Żywiec mógłby się zobowiązać do przeprowadzenia miesięcznie dziesięciu staruszek na drugą stronę ulicy. Nie znam wszystkich szczegółów warunków postawionych przez UOKiK Żywcowi, ale wydaje mi się, że są one łatwe do obejścia. Urzędnicy nie sprawdzą, czy dystrybutorzy Żywca nie dyskryminują konkurentów. Dla fachowców z Żywca i Elbrewery, uporanie się z ograniczeniami Urzędu Antymonopolowego nie będzie trudne — uważa Wiesław Szopiński.