Transakcja dopiero się dopina, ale Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) już czuje, że warto ją wesprzeć. Ogłosił, że rozmawia z Kulczyk Oil Ventures (KOV) na temat 60 mln USD pożyczki. Miałaby pomóc sfinansować prace w Tunezji, czyli na złożach należących do kanadyjskiej spółki Winstar przejmowanej właśnie przez KOV (wartość transakcji to 112 mln dolarów kanadyjskich). — Rozmowy trwają. W grę wchodzi zarówno prosty kredyt, jak i wejście EBOR do akcjonariatu KOV — mówi Jakub Korczak, wiceprezes KOV.
Pozwolenia powinny być
Wcześniej EBOR współfinansował prace KOV na Ukrainie (pożyczył 40 mln USD). Projekt okazał się udany — spółka generuje stabilne przepływy gotówkowe. Poza dobrymi doświadczeniami, decyzji o wsparciu KOV sprzyja niedawna zmiana strategii banku, która objęła Afrykę Północną.
— W Tunezji możemy powtórzyć udany scenariusz zrealizowany na Ukrainie. W kilka lat zrobimy z tej spółki samofinansujące się przedsięwzięcie. To pozwoli realizować prace poszukiwawcze na terenach obarczonych większym ryzykiem, czyli w Brunei i Rumunii — twierdzi Jakub Korczak.
Tymczasem kluczowe decyzje w sprawie przejęcia Winstaru przez KOV zapadną w czwartek. Wtedy akcjonariusze obu spółek będą głosować uchwały zatwierdzające transakcję. Zdaniem przedstawicieli KOV, prawdopodobieństwo uzyskania pozwoleń obu walnych zgromadzeń jest bardzo wysokie. W przypadku Winstara wymagana większość wynosi 66,6 proc. głosów obecnych na walnym, a już wiadomo, że 54 proc. całości kapitału będzie „za”, bo tyle mają podmioty (fundusze i menedżment), które podpisały wcześniej z KOV umowę inwestycyjną. W przypadku KOV wymagana jest zwykła większość głosów, czyli 50 proc. obecnych na walnym plus 1 głos. Kulczyk Investments ma blisko 50 proc. — Odbieramy pozytywne sygnały z rynku. Przejęcie Winstaru pozwoli stworzyć spółkę o dwa razy większych rezerwach — podkreśla Jakub Korczak.
Miliony na wiercenia
Po przejęciu KOV (pod nową nazwą Serinus Energy) będzie miał w portfelu aktywa na Ukrainie (stabilna baza rezerw, produkcji gazu i przepływów pieniężnych), w Tunezji (złoża ropy o dużym potencjale wydobywczym, już generujące przepływy pieniężne), Brunei (wiercenia zaczną się lada dzień) i Rumunii (złoża mało rozpoznane, ale z potencjałem). Można szacować, że będzie produkował 4,76 tys. baryłek ekwiwalentu ropy naftowej dziennie. I nadal wiercił. W ciągu 18 miesięcy zamierza wykonać 13 odwiertów wydobywczych i 9 poszukiwawczych. KOV szacuje, że do końca 2014 r. może zainwestować w sumie ok. 150 mln USD (na Ukrainie ok. 90 mln USD, w Brunei ok. 25 mln USD, w Tunezji 30 mln USD i w Rumunii ok. 5 mln USD).