EFL PRZEBUDOWUJE GRUPĘ KAPITAŁOWĄ

Artur Niewrzędowski
opublikowano: 1999-08-10 00:00

EFL PRZEBUDOWUJE GRUPĘ KAPITAŁOWĄ

Lider na rynku leasingu nie wyklucza pozyskania inwestora strategicznego

INWESTOR CZY GIEŁDA: Leszek Czarnecki, właściciel Grupy EFL, nie wyklucza, że pewnego dnia zdecyduje się na wpuszczenie do Europejskiego Funduszu Leasingowego inwestora strategicznego. W grę wchodzi również upublicznienie spółki i pozyskanie kapitału na giełdzie. fot. Borys Skrzyński

Leszek Czarnecki nie precyzuje, w jakim celu przejął pełną kontrolę nad Europejskim Funduszem Leasingowym i MR Leasing Service. Niewykluczone, że jest to pierwszy krok do upublicznienia spółki lub wprowadzenia do niej inwestora strategicznego.

Na początku lipca Leszek Czarnecki odkupił od swoich partnerów w EFL udziały: od szwajcarskiej firmy Albambra Financial — 45,55 proc. akcji, a od Agencji Reklamowej Czołówka — 3,59 proc akcji. Stał się w ten sposób jedynym właścicielem największej polskiej firmy leasingowej.

— Ułatwi mi to opracowanie skutecznej strategii rozwoju firmy, w tym również wybór optymalnych sposobów zwiększania kapitałów własnych — zapewnia prezes.

Również w lipcu doszło do połączenia kapitałów Europejskiego Funduszu Leasingowego z MR Leasing Service z Wrocławia.

— Do przejęcia MR Leasingu Service przygotowywałem się dość długo. Negocjowałem warunki przejęcia i zbierałem pieniądze — mówi Leszek Czarnecki.

Prezes nie chce ujawnić, ile zapłacił za przejęcie spółek. Podaje jedynie, że posiłkował się w tym celu kredytami bankowymi. Do sfinalizowania obu transakcji brakuje mu jedynie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W wyniku fuzji EFL zwiększy swój udział w rynku, bez konieczności wzrostu kosztów administracyjnych. W przyszłym roku sieć sprzedaży MR Leasing Service zostanie włączona w struktury EFL. Leszek Czarnecki nie chce powiedzieć, w jakim segmencie rynku ma się specjalizować. Można jedynie przypuszczać, że będzie to leasing nieruchomości. Jest to jednak uzależnione od pozyskania znacznych środków finansowych.

Z Europą na Wschód

Towarzystwo Ubezpieczeniowe Europa z Wrocławia, kolejna firma kontrolowana przez Leszka Czarneckiego, zarabia pieniądze m.in. na ubezpieczeniach komunikacyjnych dla turystów ze Wschodu.

— Mamy kilkudziesięciu agentów ubezpieczeniowych na Białorusi oraz przedstawiciela w Rosji. Sprzedajemy krótkoterminowe ubezpieczenia przede wszystkim Rosjanom i Białorusinom. Ruch przygraniczny, mimo kryzysu, jest ciągle duży. Rocznie odnotowujemy około 70-proc. wzrost przypisu składki — twierdzi Leszek Czarnecki.

Możliwe, że właściciel Grupy EFL w niedalekiej przyszłości zwiększy swoje zaangażowanie na rynkach wschodnioeuropejskich.

— Nie jestem inwestorem krótkodystansowym. W ciągu najbliższego roku nie planuję sprzedaży akcji Europy. Przeciwnie — rozważam powiększenie swojego pakietu — mówi Leszek Czarnecki.

Twierdzi zarazem, że nie prowadził i nie prowadzi rozmów w celu pozyskania inwestora dla towarzystwa. Spółka, której kapitalizacja wynosi około 30 mln zł, jest w dobrej kondycji. Rok 1999 prawdopodobnie zamknie zyskiem netto na poziomie 4 mln zł. Europa zamierza mocniej uderzyć w ubezpieczenia finansowe. Spółka podpisała już umowę z wrocławskim oddziałem PKO BP na ubezpieczenie spłat kredytów gotówkowych, udzielonych osobom fizycznym.

Specjalizacja

Leszek Czarnecki zamierza doprowadzić do specjalizacji zależne od siebie spółki. Uczynił już to z TU Europa, które działa w obszarze niszowym. Natomiast MR Leasing Service być może zajmie się leasingiem nieruchomości. W leasingu środków transportu drogowego nadal specjalizować się będzie EFL.

Polska obok Bułgarii jest jednym z dwóch krajów w Europie, gdzie leasing samochodów osobowych, ze względów podatkowych, jest nieopłacalny. Zdaniem analityków branży, planowane zmiany w prawie podatkowym, związane z procesem dostosowawczym do norm unijnych, przyczynią się do znacznego wzrostu udziału leasingu w finansowaniu inwestycji.

— Na leasingu samochodów osobowych tak naprawdę zarobią firmy leasingowe związane z koncernami samochodowymi — twierdzi Leszek Czarnecki.

Mimo prężnego rozwoju spó- łek leasingowych zależnych od koncernów motoryzacyjnych, EFL nadal ma umowy typu vendor z kluczowymi firmami samochodowymi: Fiatem, Citroenem, Peugeotem, Iveco oraz Starem.

Bez obligacji

Na przełomie lutego i marca EFL zamierzał, o czym pisał „Puls Biznesu”, przeprowadzić w ofercie publicznej największą w branży emisję trzyletnich obligacji zamiennych o wartości 100 mln dolarów. Spółka zdecydowała się zdobyć potrzebny jej pilnie kapitał z innych źródeł. Prezes Czarnecki twierdzi, że na dobre odstąpił od pozyskiwania pieniędzy poprzez emisje obligacji zamiennych.

— Stanęliśmy przed barierą, związaną z uzyskaniem odpowiednio dużych środków finansowych w krajowych bankach. W związku z tym naszym głównym źródłem pozyskiwania kapitału, przede wszystkim dewiz, stały się banki zagraniczne. Współpracujemy m.in. z Rabo Bank, Creditanstalt oraz UBS. Uzyskanie finansowania na rynkach międzynarodowych stało się możliwe, po tym jak zaczęliśmy stosować międzynarodowy standard rachunkowości — US GAAP (General Acceptance Accounting Procedure) — mówi Leszek Czarnecki.

Prezes EFL nie wyklucza, że pewnego dnia zdecyduje się na wpuszczenie do Europejskiego Funduszu Leasingowego inwestora strategicznego. Tym bardziej że Europejski Fundusz Leasingowy od dłuższego czasu znajduje się w kręgu zainteresowań inwestorów. Jednym z nich na pewno jest GE Capital. Nieoficjalnie wiadomo, że bank złożył Leszkowi Czarneckiemu ofertę kupna spółki. Amerykanie rok temu gotowi byli zapłacić 92 mln USD (około 368 mln zł).

— Z nikim nie prowadziłem i nie prowadzę rozmów w sprawie sprzedaży Europejskiego Funduszu Leasingowego. Nie otrzymałem również żadnej oferty. W najbliższym czasie nie sprzedam udziałów w spółkach, które kontroluję — zapewnia Leszek Czarnecki.

W grę wchodzi również upublicznienie spółki i pozyskanie kapitału poprzez giełdę. Jednak Leszek Czarnecki nie chce powiedzieć, które z tych rozwiązań ma większą szansę na realizację oraz kiedy mogłoby nastąpić. Twierdzi również, że budowany przez niego holding EFL jest już na ukończeniu. Nie wyklucza jednak, że w najbliższej przyszłości może powiększyć się jeszcze o bank.

Rosną obroty

Do 2002 roku ma nastąpić potrojenie wartości środków oddawanych przez Grupę w leasing. Będzie to blisko 3 mld zł. W pierwszym półroczu o 54 proc. (w porównaniu z takim samym okresem 1998 roku) wzrosły aktywa oddane w leasing przez Grupę Europejskiego Funduszu Leasingowego (wyniosły ponad 419 mln zł). Fundusz zawarł blisko 11 tys. umów. Przeciętna wartość transakcji wyniosła 38 tys. zł.