W piątek Moody’s podwyższył rating kredytowy Grecji o dwa poziomy do „B1” z perspektywą stabilną. Według ekonomistów, zwiększa to szansę kolejnej próby pożyczenia na rynku, prawdopodobnie emisji obligacji 10-letnich. Na wtórnym rynku rentowności obligacji Grecji spadły już najniżej od dekady, w przypadku „dziesięciolatek” do 3,65 proc.
- Grecja korzysta z faktu, że nie ma obecnie otwartego frontu i sprzyja jej sytuacja międzynarodowa, bo maleje ryzyko kryzysu we Włoszech – powiedział Dimitris Kenourgios, ekonomista z Uniwersytetu Ateńskiego.
Podkreślił, że decyzja Moody’s pomaga w realizacji planu pełnego powrotu Grecji na rynki kredytu.
Ekonomiści uwazają, że Grecja może wkrótce zdecydować się na pierwszą od marca 2010 roku emisję obligacji 10-letnich. Nie spodziewają się jednak, aby była duża. Giorgos Stratopoulos, analityk think tanku E-Kyklos uważa, że 2,5-3,0 mld EUR nie będzie miało dużego znaczenia dla gospodarki, ale wystarczy aby „zaistnieć” ponownie na rynku.