Jak wynika z szacunków Ludowego Banku Chin (PBOC) w lutym 2025 r. wartość udzielonych kredytów denominowanych w juanach była o 7,1 proc. wyższa niż rok wcześniej, co jest najniższą dynamiką od 2003 r.
Eksperci podkreślają, że dane te sugerują, że popyt na kredyty pozostaje słaby.
Warto jednak pamiętać o pewnej sezonowości. Akcja kredytowa banków w Państwie Środka zwykle słabnie po styczniu, który tradycyjnie jest szczytem aktywności finansowej i w tym roku zanotowano rekordowy wzrost liczby udzielanych kredytów. Mogło to tym samym mieć pewien wpływ na wyniki za luty.
Patrząc szerzej, rezultaty mogłyby być jeszcze gorsze (od strony konsumentów i przedsiębiorstw) gdyby nie sprzedaż obligacji rządowych. Ich dystrybucja wzrosła odo 1,7 bln juanów. W tym przypadku mamy do czynienia z rekordowym poziomem dla lutego w historii.
Od początku 2025 r. władze lokalne zaczęły emitować specjalne obligacje w celu zastąpienia ukrytego długu — lub pożyczek poza bilansem — co przyczyniło się do ogólnej poprawy sytuacji kredytowej.
Nadal niepokój budzi sektor nieruchomości, pozostający w kryzysie. Wskaźnik kredytów hipotecznych zmniejszył się o 115 mld juanów, co jest pierwszym spadkiem od 10 miesięcy. Oznacza to, że ludzie spłacili więcej kredytów hipotecznych, niż zaciągnęli.
Tymczasem wartość średnio- i długoterminowych pożyczek korporacyjnych spadła o ponad połowę w porównaniu z rokiem ubiegłym.