Według danych administracji celnej, w grudniu 2023 r. eksport Chin zwiększył się o 2,3 proc. w ujęciu rok do roku przyspieszając po wzroście o 0,5 proc. w listopadzie. To wynik zdecydowanie lepszy niż oczekiwali ekonomiści. Mediana ich prognoz zakładała bowiem zwyżkę rzędu 1,7 proc.
Z kolei import w grudniu wzrósł o 0,2 proc. i nie zdołał sprostać prognozom, sugerujący odczyt nieco wyższy, na poziomie 0,3 proc. W listopadzie import był jednak pod kreską, spadając o 0,6 proc.
W rezultacie w grudniu odnotowano wzrost nadwyżki handlowej. Wyniosła ona 75,34 mld USD przy prognozie na pułapie 74,7 mld i nadwyżce w kwocie 68,39 mld USD miesiąc wcześniej.
O ile dane za sam grudzień mogą napawać optymizmem, zdecydowanie mniej powodów do zadowolenia niosą dane zbiorcze za cały 2023 r.
W ubiegłym roku Państwo Środka dostarczyło reszcie świata towary o wartości 3,38 bln USD, co oznacza spadek o 4,6 proc. w porównaniu z rekordem rok wcześniej. Przesyłki gwałtownie wzrosły podczas pandemii, gdy ludzie zwiększyli zakupy, pracując z domu, ale popyt w Europie, Stanach Zjednoczonych i innych krajach osłabł wraz ze wzrostem stóp procentowych.
Całoroczny import spadł o 5,5 proc. w rezultacie czego nadwyżka za cały 2023 r. wyniosła 823 mld USD.
Jak podkreślają eksperci, Chiny stoją w obliczu presji handlowej ze względu na słabość gospodarek wielu partnerów handlowych i napięcia geopolityczne, co sprawia, że złagodzenie sytuacji w najbliższym czasie jest mało prawdopodobne.