Trump ułaskawił założyciela giełdy Binance. „Wojna z kryptowalutą się skończyła”

PAP, ON
opublikowano: 2025-10-23 19:24

Donald Trump ułaskawił założyciela giełdy kryptowalut Binance Changpenga Zhao - poinformowała w czwartek gazeta „Wall Street Journal”. Według dziennika Binance wspiera firmę z branży kryptowalut należącą do rodziny prezydenta USA.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prezydent podpisał akt łaski w środę - przekazali rozmówcy „WSJ”. W ostatnim czasie Donald Trump miał zasygnalizować swoim doradcom, że skłania się ku argumentom, zgodnie z którymi Changpeng Zhao był prześladowany na tle politycznym.

Firma rodziny Trumpa współpracuje z Binance

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała, że Donald Trump skorzystał ze swojego konstytucyjnego prawa, ułaskawiając Changpenga Zhao, który „był ścigany przez administrację (Joe) Bidena w ramach jej wojny z kryptowalutą”. Zaznaczyła, że ta „wojna” się skończyła.

Według gazety firma przez prawie rok próbowała doprowadzić do ułaskawienia Changpenga Zhao, który wyszedł z więzienia we wrześniu 2024 r. po spędzeniu za kratami czterech miesięcy.

„WSJ” zaznaczył, że od początku drugiej kadencji prezydenckiej Binance wspiera firmę rodziny Donalda Trumpa z branży kryptowalut - World Liberty Financial. Biznes znacząco przyczynił się do wzrostu osobistego majątku prezydenta USA.

Ułaskawienie może otworzyć Binance drogę powrotu do USA

Ułaskawienie Changpenga Zhao najpewniej utoruje drogę do powrotu Binance na amerykański rynek. W 2023 r. w ramach ugody z amerykańskim rządem ta największa na świecie giełda kryptowalut i jej szef Zhao Changpeng przyznali się do prania pieniędzy, omijania sankcji i innych nielegalnych czynności. Binance nie mogło dłużej prowadzić działalności na terytorium USA.

Amerykańskie śledztwo wykazało, że firma świadomie przyjmowała pieniądze i obsługiwała klientów, objętych sankcjami (w tym m.in. z Rosji, okupowanej Ukrainy, Korei Płn. i Iranu), hakerów wykorzystujących giełdę jako sposób na wypranie zysków z cyberokupu, osoby sprzedające dziecięcą pornografię, czy terrorystów z Al-Kaidy, Państwa Islamskiego i Hamasu. Firma miała przez lata umyślnie nie zgłaszać tych transakcji władzom.

W ramach ugody szef firmy Changpeng Zhao - kanadyjski biznesmen chińskiego pochodzenia znany jako "CZ" - i jej dyrektor odpowiedzialny za zgodność z regulacjami Samuel Lim usłyszeli zarzuty karne i przyznali się do winy. Na firmę nałożono 4,3 mld USD kary.