
Dynamiki zwyżki jest symboliczna, gdyż miesiąc wcześniej, ten drugi pod względem wielkości producent ropy w kartelu OPEC „wykręcił” wynik na poziomie około 100 tys. bpd niższy.
Dotknięty konfliktami politycznymi i permanentnym kryzysem gospodarczym kraj z Bliskiego Wschodu jest w ogromnej mierze uzależniony od sprzedaży ropy, nie dziwią więc systematyczne dążenia do zwiększenia produkcji surowca. Analitycy pozostają jednak ostrożni w ocenie o ile kraj może przyspieszyć wydobycie, szczególnie, że grupa OPEC+ sama sobie narzuca określone limity by podtrzymać zwyżkę cen „czarnego złota”.
Przychody kraju z ropy naftowej wzrosły w maju do 5,88 mld USD, na co wpływ miała aprecjacja notowań ropy do średnio 65,46 USD za baryłkę w porównaniu z 62,5 USD w kwietniu.