Eksport Włoch do Chin gwałtownie wzrósł. Państwo Środka ściąga włoskie leki

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-05-15 15:30

Eksport Włoch do Chin potroił się w ciągu roku do ponad 3 mld EUR w lutym. Jego przyczyny są trudne do wytłumaczenia przez ekspertów, ale zauważono, że dotyczy przede wszystkim sektora farmaceutycznego - przekazał w poniedziałek Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Fot. Qilai Shen/Bloomberg

Włochy eksportowały do Chin ok. 1 mld EUR towarów i usług w styczniu 2022 r. W lutym tego roku ponad 3 mld EUR, co było o 137 proc. wyższym wynikiem niż miesiąc wcześniej. Tak duży wzrost w dobie wojny na Ukrainie i zakłóceń w łańcuchu dostaw jest zagadkowy zdaniem analityków.

Rzym był co prawda jedynym rządem z Grupy Siedmiu, który podpisał się pod planem Nowego Jedwabnego Szlaku (Belt and Road Initiative - BRI), ale korzyści gospodarcze z tego sojuszu są ograniczone. Co więcej, stosunki kraju z Pekinem ochłodziły się za czasów premiera Mario Draghiego. Jego następczyni Giorgia Meloni zasygnalizowała, że wycofa się z umowy z Chinami przed końcem roku.

Przede wszystkim leki

Towary, które są przesyłane do Chin, to przede wszystkim farmaceutyki, konkretnie “leki składające się z mieszanych lub niemieszanych produktów do zastosowań terapeutycznych lub profilaktycznych, umieszczonych w odmierzonych dawkach”. Eksport w tej grupie produktów wzrósł do 1,84 mld EUR z 98,5 mln EUR rok wcześniej.

Przesunięty handel regionalny

Włoskie media spekulują, że siłą napędową jest chiński popyt na UDCA (kwas ursodeoksycholowy), substancję chemiczną stosowaną głównie w lekach na wątrobę, o której uważa się, że pomaga w zapobieganiu Covidowi. Teorię podważa fakt, że większość mieszkańców Państwa Środka przechodziła chorobę w grudniu i styczniu zeszłego roku, czyli zanim eksport zaczął rosnąć.

Jednym z wyjaśnień jest przesuwanie się handlu regionalnego, twierdzi Peter Ceretti z Eurasia Group. “Więksi włoscy producenci farmaceutyków wysyłają tyle produktów włoskiej produkcji, ile tylko mogą. I być może niektórzy przenoszą niemieckie i inne wyprodukowane w Unii Europejskiej leki do Włoch, by ponownie eksportować je do Chin” - dodaje.