WARSZAWA (Reuters) - Wzrost kursów Elektrimu i BRE Banku pomógł zakończyć poniedziałkową sesję na warszawskiej giełdzie na niewielkim plusie, jadnak zdaniem analityków perspektywy dla rynku nadal pozostają nienajlepsze.
Rynek czeka też na publikację skonsolidowanych wyników kwartalnych, dodają analitycy.
Akcje Elektrimu gwałtownie wzrosły w trakcie poniedziałkowych notowań dzięki podpisaniu wstępnego porozumienie z obligatariuszami, które oddala widmo bankructwa spółki. Papiery tej spółki podrożały o 23,8 procent do 4,21 złotego.
Natomiast indeks WIG 20 zyskał 0,4 procent i wyniósł na zamknięciu 1.302,1 punktu. Obroty były niskie i wyniosły 99,8 miliona złotych.
Na główny indeks jednak silny wpływ miała 4,6-procentowa zniżka akcji KGHM do 12,6 złotego. Analitycy są zdania, że do spadku przyczyniło się obniżenie rekomendacji dla akcji spółki do "sprzedaj" przez CDM Pekao SA.
Już nie tak spektakularną zwyżkę jak w przypadku Elektrimu, zanotowały akcje jego największego akcjonariusza BRE Banku.
Spółka ta wspólnie z Eastrbridge dostała wyłączność na negocjacje w sprawie kupna należących do Elektriumu udziałów w Elektrimie Telekomunikacja, który to z kolei kontroluje Polską Telefonię Cyfrową.
Kurs BRE wzrósł o 2,2 procent do 119 złotych.
"Nastroje są nadal nienajlepsze, po tym jak skończy się okres wyników kwartalnych, możemy zobaczyć na giełdzie głębsze spadki" - powiedział Paweł Wojtaszek, makler instrumentów pochodnych w Erste Securities.
Analitycy dodają, że skonsolidowane wyniki finansowe za pierwszy kwartał dużych spółek będą raczej rozczarowujące, dlatego też negatywnie mogą wpłynąć na przebieg notowań. Większość z nich rynek pozna w środę.
W poniedziałek swoje wyniki podała Agora, dla której okres styczeń-marzec tego roku nie należał do wyjątkowo dobrych.
W pierwszym kwartale 2002 roku zysk grupy Agory spadł do 17,1 miliona złotych z 35,9 miliona złotych rok wcześniej licząc według Polskich Standardów Rachunkowości.
Analitycy ankietowani przez Reutera przewidywali, że zysk grupy w pierwszym kwartale wyniósł 18,8 miliona złotych, a sprzedaż 180 milionów złotych, wobec 198 milionów rok wcześniej. Z opublikowanego raportu wynika, że sprzedaż w pierwszym kwartale wyniosła 165,6 miliona złotych.
Dodatkowo prezes Agory powiedziała, że spodziewa się, że kolejny kwartał nie przyniesie ożywienia sprzedaży. Poprawa sytuacji może nastąpić dopiero w czwartym kwartale. Agora potaniała więc o 3,3 procent do 58 złotych.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))