Elektrim wybrał ścieżkę sądową w sprawie PAK

Agnieszka Berger
opublikowano: 2008-07-21 06:52

Żarty się skończyły. Elektrim złożył pozew przeciwko skarbowi państwa. Liczy, że sąd zmusi ministra do sprzedaży PAK.

Trwający od kilku lat konflikt między Elektrimem a Ministerstwem Skarbu Państwa (MSP) o akcje Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK) wszedł w kolejną fazę. Spółka kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka straciła cierpliwość i skierowała sprawę do sądu. Jak dowiedział się nieoficjalnie „Puls Biznesu”, w pozwie domaga się zrealizowania przez skarb państwa umowy prywatyzacyjnej PAK. Chodzi przede wszystkim o sprzedaż Elektrimowi pozostałych akcji spółki. Do MSP należy połowa udziałów w zespole elektrowni, choć to Elektrim — na mocy umowy — kontroluje PAK operacyjnie. Spółka kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka upomina się o to od dawna.

— Dla dobra sprawy i dla dobra PAK ten problem trzeba w końcu rozwiązać. Wolałbym polubowne rozwiązanie, ale skoro się nie da, pozostaje droga sądowa — mówi Zygmunt Solorz-Żak.

Skarb również deklaruje chęć pokojowego rozwiązania sporu oraz działanie w interesie PAK. Tyle że ten interes widzi inaczej.

— Sprzedaż elektrowni inwestorowi, który jest w upadłości, byłaby ze strony skarbu państwa dużą nieostrożnością i nieodpowiedzialnością. Nie mamy podstaw, żeby przypuszczać, że sytuacja Elektrimu w najbliższym czasie się zmieni — twierdzi Jan Bury, wiceminister skarbu odpowiedzialny za branżę energetyczną.

— Upadłość nie ma znaczenia. To nie pierwszy taki wniosek w historii Elektrimu — odpowiada Zygmunt Solorz-Żak.

Zdaniem Jana Burego, wciąż jest szansa na pokojowe rozwiązanie sporu. Pozwu w sprawie PAK wiceminister na razie nie widział.

— Dotarły do nas informacje z zewnątrz, że Elektrim wystąpił do sądu. Na razie jednak oficjalnie nic na ten temat nie wiemy — przyznaje Jan Bury.

Więcej w poniedziałkowym "Pulsie Biznesu"

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface