Prezes EDGE Fajsal al-Bannaj spotkał się w czwartek w Ankarze z szefami największych tureckich firm zbrojeniowych, by omówić możliwe przejęcia, wspólne projekty rozwojowe i zakup systemów wojskowych. Jak oświadczył, firma przygotowała budżet inwestycyjny w wysokości “kilku miliardów dolarów”. “To, jaka część tej kwoty trafi do Turcji, zależy od możliwości. Jeśli pojawi się okazja na 500 mln USD, 1 mld USD, czy 2 mld USD, czy na jakąkolwiek inną kwotę, to zainwestujemy” - podkreślił.
Bogate w ropę Abu Dhabi, stolica ZEA, poszukuje współpracy w zakresie autonomicznych i elektronicznych systemów bojowych, a także inteligentnej broni, jak twierdzi al-Bannaj. Jego spotkania z czołowymi tureckimi firmami, w tym Baykarem, to następstwo obietnicy ZEA zainwestowania ponad 50 mld w gospodarkę śródziemnomorskiego kraju.
Turecki przemysł obronny zyskał na znaczeniu dzięki wykorzystaniu tureckich dronów w regionalnych konfliktach od Ukrainy po Libię. Jest też kluczowym odbiorcą petrodolarów od czasu podróży prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana do Zatoki Perskiej w celu przyciągnięcia funduszy. Baykar zarządzany przez zięcia przywódcy Turcji podpisał niedawno największą w swojej historii umowę na dostawy z Arabią Saudyjską.