"Energia elektryczna i ciepło trafiać będą również do innych odbiorców z Pomorza" - czytamy w komunikacie.
Spółki podały, że zgodnie z zapisami porozumienia Energa będzie organizatorem budowy elektrociepłowni, PGNiG dostarczy dla niej surowiec, natomiast głównym klientem nowego zakładu będzie Grupa Lotos.
"W trakcie realizacji Programu 10+ następuje wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną oraz parę technologiczną. Będzie on jeszcze większy, po zakończeniu inwestycji w 2010 roku, jak również po realizacji kolejnych programów rozwojowych gdańskiej rafinerii" - powiedział prezes GL Paweł Olechnowicz, cytowany w komunikacie.
Według prezesa Energi Mirosława Bielińskiego, budowa nowych źródeł wytwarzania energii wpisuje się w strategię grupy oraz potrzeby energetyczne kraju. "W przypadku planowanej elektrowni gazowej ważny jest fakt, że pojawi się ona w miejscu największego deficytu mocy, przyczyniając się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego Pomorza" - powiedział Bieliński, cytowany w komunikacie.
W ramach realizowanego w gdańskiej rafinerii Programu 10+ powstanie szereg nowych i zaawansowanych technologicznie instalacji, które pozwolą przede wszystkim na zwiększenie zdolności przerobowych ropy naftowej o 75%, z poziomu 6,0 mln ton do 10,5 mln ton rocznie.
Zgodnie z nową strategią, w najbliższych latach Grupa Energa zamierza wydać ok. 20 mld zł, głównie na inwestycje poprawiające bezpieczeństwo energetyczne. Plany inwestycyjne zakładają budowę zarówno konwencjonalnych, opartych na węglu elektrowni, jak i mniejszych źródeł wytwarzania, w tym gazowych. Grupa zamierza inwestować również w innowacyjną energetykę rozproszoną, odnawialno-gazową, czyli elektrownie biogazowe, elektrownie opalane biomasą, farmy wiatrowe oraz lokalne elektrownie wodne. Inwestycje te będzie realizować samodzielnie lub z udziałem partnerów zewnętrznych.
W piątek PGNiG poinformowało, że chce, aby firmy energetyczne, które planują budowę w Polsce bloków parowo-gazowych, zadeklarowały do końca I kw. 2009 roku, ile mocy opalanych gazem zamierzają uruchomić i ile paliwa będą potrzebowały.
Według wstępnych deklaracji firm energetycznych, mogłyby one wybudować w Polsce nawet 7 tys. MW na gaz. PGNiG uważa natomiast, że realna jest budowa 3-4 tys. MW w perspektywie 7-10 lat.
Prezes PGNiG poinformował, że nie wyklucza żadnego wariantu swojego udziału w projektach energetycznych - wejścia kapitałowego do projektu budowy bloku opalanego gazem, albo występowania w roli dostawcy paliwa gazowego. Spółka przygotowuje obecnie studium zasad udziału PGNiG w projektach energetycznych.
O planach budowy elektrowni/elektrociepłowni gazowych informował m.in. zagraniczne koncerny energetyczne takie jak CEZ, EDF, Electrabel, RWE oraz polskie Energa, PGE i Tauron. Budowę bloków na gaz planują też firmy z poza branży KGHM i ZA Puławy.