Grupa Przemysłowa Baltic zapowiada restrukturyzację gdyńskiego Energomontażu. Pracownicy nie kryją obaw.
Energomontaż Północ Gdynia (EPG) to dawna spółka Polimeksu Mostostalu, realizująca kontrakty m.in. na rynku energetyki atomowej. Dziesięć lat temu trafiła do grupy Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP). Dzięki temu giełdowa spółka miała pieniądze na restrukturyzację.
Koło historii
Teraz historia zatoczyła koło i sam EPG musi przejść restrukturyzację.
– Nie wszyscy pracownicy otrzymali w terminie wynagrodzenia. Sytuacja jest, delikatnie mówiąc, napięta – twierdzi Grzegorz Matusiak z Solidarności EPG.
Z informacji ze spółki wynika, że pensji nie dostało ok. 200 osób.
Roman Kuzimski, wiceprzewodniczący związku, informuje, że w przyszłym tygodniu może dojść do spotkania z władzami ARP na temat dalszych losów EPG. Agencja na razie nie komentuje sytuacji gdyńskiej firmy, odsyła jedynie do lakonicznego komunikatu należącej do niej Grupy Przemysłowej Baltic. To holding, w którego skład wchodzi obecnie EPG.
Jego przedstawiciele zapowiadają restrukturyzację gdyńskiej firmy.
„Trudna sytuacja spółki spowodowana jest nadzwyczajną zmianą cen materiałów i usług oraz ich dostępnością na rynku konstrukcji stalowych, w tym związanych z działaniami wojennymi na terenie Ukrainy oraz pandemią, które zaciążyły na realizowanych przez EPG w latach 2021-22 kontraktach eksportowych” – czytamy w komunikacie.

Straty i kapitał
Nie ma jeszcze wyników gdyńskiego Energomontażu za 2022 r., ale już w 2021 r. notował wysokie straty. Przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 46,5 mln zł strata na sprzedaży wyniosła 48,8 mln zł, na działalności operacyjnej aż 61,5 mln zł, a ujemny wynik EBITDA sięgnął 54,7 mln zł. Analizujący wyniki biegły powoływał się na noty zarządu poddające w wątpliwość możliwość dalszego istnienia spółki. Równocześnie jednak zwracał uwagę na deklaracje ARP dotyczące wspierania spółki. W 2021 r. EPG otrzymał 4 mln zł dokapitalizowania, a w czerwcu 2022 r. zostało zarejestrowane podwyższenie kapitału o kolejne 30 mln zł, do 128,9 mln zł.
Słabe wyniki to efekt problemów z rentownością i terminową realizacją kontraktów. Teraz sytuacja ma się poprawić. EPG informuje, że obecnie realizuje kontrakt na dostawę konstrukcji offshore we współpracy ze spółką Baltic Operator, także należącą do Grupy Przemysłowej Baltic. Dzięki tej współpracy umowa ma być realizowana terminowo, „co będzie miało wpływ na prawidłową realizację świadczeń pracowniczych”, czyli stabilną wypłatę wynagrodzeń. Pracownicy obawiają się jednak, że zostaną przeniesieni do innych podmiotów grupy, a sam EPG – zlikwidowany. Mają też sporo zastrzeżeń do menedżerów zarządzających kontraktami.
Podpis: Katarzyna Kapczyńska