Komitet wyborczy Mariana Krzaklewskiego zdementował informacje o finansowaniu kampanii prezydenckiej polityka przez Polską Telefonię Cyfrową. Operator sieci komórkowej Era GSM wystosował w środę pismo podobnej treści.
- Nasz firma w żadnym stopniu nie wspierała kampanii wyborczej kandydatów na Prezydenta RP. Zasada apolityczności stosowana jest od początku funkcjonowania sieci Era GSM – stwierdził Robert Niczewski, rzecznik PTC.
Także Aleksandra Mietlicka, pełnomocnik finansowy sztabu Krzaklewskiego, poinformowała, że PTC nie finansowała kampanii wyborczej Krzeklewskiego.
Informacje o tym, że PTC byłą jednym z dobroczyńców Krzaklewskiego, pojawiła się w mediach po tym, jak w złożonym w Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdaniu finansowym znalazł się zapis o przekazaniu przez PTC darowizny niepieniężnej w kwocie 20 tys. zł. na rzecz komitetu Krzaklewskiego.
- Informacja ta powstała w wyniku niedostarczenia pełnej dokumentacji finansowej z regionu, co spowodowało błędne zakwalifikowanie jednej z umów – twierdzi Mietlicka.
Sztab Krzaklewskiego poinformował, że w czwartek do PKW zostanie przesłane sprostowanie sprawozdania.
Era GSM była jednym z organizatorów akcji sondażowego liczenia głosów w komisjach wyborczych. Ankieterzy korzystali z telefonów Ery, przesyłając informacje do centrum obliczeniowego przy użyciu krótkich wiadomości tekstowych SMS.
Tymczasem wrzawa wokół wspierania przez duże firmy kampanii lidera AWS przybiera na sile. Wczoraj wieczorem telewizyjne "Wiadomości" podały - powołując się na anonimowego informatora - że PKN Orlen niezgodnie z prawem zasilił komitet Krzaklewskiego kwotą 20 mln zł. Firma stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom.
W czwartek rano Wiesław Walendziak, były szef kampanii Mariana Krzaklewskiego, zapowiedział wytoczenie procesu karnego przeciwko telewizyjnym "Wiadomościom".
WIK