Erbud i Onde grają bezpiecznie

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2024-03-28 20:00

Spółki oczekują ożywienia inwestycyjnego, ale nie zamierzają rzucać się na kontrakty. Postawią na rentowność, nauczone doświadczeniami sprzed lat.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zysk netto Erbudu w 2023 r. wyniósł 23,3 mln zł i był o 212 proc. lepszy r/r. Wzrosła też EBITDA, która przekroczyła 57 mln zł i była ponad 5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wynikom szczególnie przysłużył się mocny segment OZE, w którym Erbud działa za pośrednictwem Onde (ma ponad 60 proc. udziałów). Spółka córka zaliczyła ponad trzykrotny wzrost zysku netto r/r, do 33,4 mln zł.

Kurs akcji obu podmiotów osunął się po otwarciu sesji w czwartek, mimo deklaracji dywidendowych (zarząd Erbud chce wypłacić 1,68 zł na akcje, a Onde 0,31 zł). Powodem pesymizmu inwestorów może być spadek przychodów - w 2023 r. w Onde skurczyły się o 1 proc., do 1,09 mld zł, a w Erbudzie o 16 proc. r/r, do 3,23 mld zł. Prezes spółki matki przekonuje, że było to spodziewane w związku z delikatną zmianą podejścia do biznesu, którą wymusiła sytuacja rynkowa. Zleceń nie jest wiele, więc konkurencja wśród zleceniobiorców duża.

- Nie chcemy brać udziału w wojnach cenowych, więc podchodzimy bardzo selektywnie do kontraktów. To był bardzo trudny rok zarówno w Polsce, jak i za granicą. Inwestycji było niewiele, ale przewidujemy, że to się wkrótce zmieni - mówi Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu.

- Na rynku OZE sytuacja dopiero zaczęła się stabilizować, a korzyści na nim przyniosły inwestycje własne. Sprzedaliśmy pięć farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 78 MW i szykujemy kolejne transakcje. Rozwijamy działalność na rynku deweloperskim, a jeśli chodzi o zlecenia związane z odnawialną energią, wkrótce spodziewamy się odbicia – dodaje Paweł Średniawa, prezes Onde.

W budowlance zapowiadany wzrost inwestycji powoli zaczyna się realizować. Erbud od początku 2024 r. podpisał umowy o łącznej wartości 1 mld zł. Dołożą się one do bogatego portfela zamówień - na koniec 2023 r. miał wartość ponad 3,4 mld zł i jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli spółki, obecnie jest prawie pełen. Co ważne, większość jego składników to umowy podpisane niedawno. Przez długi czas spółce doskwierały nierentowne kontrakty podpisane przed agresją Rosji na Ukrainę.

- Nareszcie udało nam się zamknąć niemal wszystkie zlecenia, które nazywamy przedwojennymi, w segmencie budownictwa kubaturowego. W 2023 r. w Niemczech zamknęliśmy ich aż osiem, a w Polsce niedużo mniej i każdy ze stratą. Agresja rosyjska spowodowała skokowy wzrost cen, przez co nie dało się zarobić - mówi Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Erbudu.

Erbud - Portfel zleceń w podziale na segmenty (stan na 31.12.2023 r.)
Segment Wartość (w mln zł)
Budownictwo kubaturowe krajowe 1320
Budownictwo kubaturowe za granicą 110
Onde - kontrakty drogowe 33
Onde - zlecenia zewnętrzne OZE 563
Onde - projekty własne OZE 1040
Segment przemysłowy krajowy 48
Segment przemysłowy za granicą 275
Obiekty modułowe 48

Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli Erbudu, wysokie ceny materiałów to już przeszłość. O tym problemie już dawno zupełnie zapomniało Onde, które w 2023 r. miało 3,1 proc. marży netto, o 2,4 pkt proc. więcej w ujęciu r/r i dokładnie o tyle samo więcej od Erbudu. Na rynku OZE udało się spółce pozyskać nowy, duży kontrakt. Na koniec 2023 r. wartość jej portfela zamówień była równa 673 mln zł.

- Rozpoczęliśmy realizację największego zamówienia w historii spółki jeśli chodzi o segment odnawialnych źródeł energii. Obejmuję on budowę farmy wiatrowej o łącznej mocy 138,6 MW, a jego łączna wartość to 357 mln zł. W IV kwartale 2023 r. weszły w fazę realizacji kontrakty o wartości 426 mln zł - mówi Paweł Średniawa.

82 mln zł

O tyle wzrosły środki pieniężne Erbudu po wygranej w wieloletnim sporze sądowym z Bankiem Millennium.

Wielkie nadzieje

Zarówno Erbud, jak i Onde spodziewają się widocznej poprawy koniunktury w 2024 r. i kolejnych latach. Powodem ma być napływ środków unijnych.

- Minimum 400 mld zł zostanie przeznaczone na transformację energetyczną w Polsce do 2030 r., z czego około 50 mld zł obejmuje kompetencje Onde. W bliższej perspektywie spodziewamy się środków z KPO, z których aż 5 mld zł już w 2024 r. trafi na inwestycje w OZE. Ponadto wkrótce zostanie zmodyfikowane prawo i minimalny dystans dla farm wiatrowych będzie wynosił 500 metrów od budynków mieszkalnych, przez co powierzchnia Polski nadająca się pod inwestycje wzrośnie z 2 do 4 proc. - mówi Paweł Średniawa.

Erbud samodzielnie też zamierza zebrać owoce dotacji z UE. Przekonuje jednak, że to będzie wymagało sprytu, bo nagle na inwestycje w Polsce trafi 130 mld zł środków, które trzeba będzie spożytkować w kilka lat. To zrodzi problemy, które dały się we znaki spółce przed EURO 2012.

- Domyślamy się, jak sytuacja będzie wyglądać. Z uwagi na boom inwestycyjny nagle dostęp do wykonawców i firm podwykonawczych mocno spadnie, przez co koszty pracy podskoczą. Przetargi ruszą niebawem, więc trzeba trafnie oszacować wycenę. Najbezpieczniej jest brać umowy krótkoterminowe, jak ta podpisana przez nas niedawno na budowę Baltic Towers, i takich będziemy szukać przede wszystkim. Mamy zapełniony portfel i nie jesteśmy pod presją, więc będziemy bardzo selektywni, bo chcemy uniknąć wzrostu kosztów - dodaje Dariusz Grzeszczak.

Jeśli chodzi o kwestie niezwiązane ze środkami unijnymi, Erbud liczy na wzrost zainteresowania budownictwem konstrukcji drewnianych, które realizuje za pośrednictwem młodej spółki zależnej MOD21. Onde natomiast ostrzy sobie zęby na środki z polskiego Programu Budowy Obwodnic, na który rząd przeznaczy 28 mld zł.

Wyniki w IV kwartale 2023 r.
Erbud Onde
Przychody 787,1 mln zł 245,1 mln zł
Wynik netto 47,7 mln zł 10,2 mln zł
Marża netto -6,1 proc. 4,2 proc.

Biznesy od podszewki

Erbud od dłuższego czasu zmniejsza zaangażowanie w rynek budownictwa kubaturowego, a budownictwo modułowe to nadal znikoma część jego przychodów. Większość przychodów generuje z OZE i usług dla przemysłu, gdzie środków na inwestycje ma być najwięcej.

- Segment usług dla przemysłu jest szczególnie ważny, bo jest najbardziej odporny na zawirowania gospodarcze, czego dowodem były stabilne wyniki podczas pandemii i po wybuchu wojny za wschodnią granicą. Rozwijamy go i na początku 2024 r. powiększyliśmy o jedną spółkę, CKTiS - mówi prezes Erbudu.

Onde coraz chętniej trudni się handlem projektami w ramach portfela deweloperskiego, ale największe przychody oraz rentowność ma z realizacji projektów własnych i zleceń OZE, więc to ich będzie się kurczowo trzymać, szczególnie, że perspektywy rynku są obiecujące, a koszty materiałów spadły i powinny dalej kierować się w dół.

- Spadają koszty budowy instalacji, co przy wsparciu umiejętnego zarządzania kapitałem obrotowym pozwoliło nam podnieść przepływy pieniężne operacyjne. Zebraliśmy sporo gotówki, która przydała się do redukcji zadłużenia i wydatków inwestycyjnych - mówi prezes Onde.

Uczeń przerósł mistrza
Krzysztof Pado
Analityk DM BDM
Uczeń przerósł mistrza

Wyniki Onde za IV kwartał 2023 r. były pewnym zaskoczeniem, bo okazały się lepsze od przewidywań moich i konsensu. Zarząd przyznał jednak na konferencji, że pomogły rozliczenia kontraktów na koniec roku, więc lepiej brać pod uwagę rezultaty roczne, które w gruncie rzeczy były zgodne z oczekiwaniami.

Co ważne, Onde mocno podkreśliło chęć rozwoju własnych projektów w OZE, równie, jeśli chodzi o farmy wiatrowe. Głównym wyzwaniem spółki w 2024 r. będzie zapełnienie portfela zamówień, bo jest on obecnie relatywnie niski mimo nowych kontraktów i może nie wystarczyć do powtórzenia przychodów. Sukcesem będzie ich utrzymanie w ujęciu r/r, podobnie jak w przypadku marżowości.

Pozytywnie oceniam chęć wypłaty dywidendy, na którą Onde może sobie pozwolić dzięki dość umiejętnemu zarządzaniu kapitałem. Deklaracja dywidendowa i zarządzanie gotówką były też miłym zaskoczeniami jeśli chodzi o Erbud, który raczej zawiódł na innych polach. Spółka miała stratę w IV kwartale 2023 r., jeszcze większą niż zakładałem. Rocznie też by straciła - gdyby nie wygrany spór sądowy z Bankiem Millennium, miałaby stratę na każdym poziomie.

Erbud od kilku kwartałów ma te same problemy. Segmenty kubatury i modułów generują mu stratę, ten drugi nawet dwucyfrową na poziomie EBIT. Jest szansa na poprawę w przyszłym roku, bo najgorsze kontrakty kubaturowe udało się zakończyć, a moduły mają większe obłożenie w portfelu zamówień, więc mogą generować mniejsze straty.