Po środowej euforii na rynkach akcji pozostało tylko wspomnienie. Niepokój wzbudził indeks PMI dla chińskiego przemysłu, który w listopadzie spadł do 49 pkt, czyli poniżej granicy oddzielającej rozwój od recesji. W Europie inwestorzy czekali na wyniki sprzedaży obligacji przez Hiszpanię i Francję, a także na dane makro z USA. Wyniki aukcji okazały się dość dobre. Dane z USA były mieszane.
Rozczarował ponowny wzrost ponad barierę 400 tys. liczby osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych. Pozytywnie zaskoczyły wskaźnik ISM dla przemysłu i wydatki na inwestycje budowlane. Inwestorzy obserwowali też wystąpienie Mario Draghiego, szefa EBC w Parlamencie Europejskim. Stwierdził on, że skup obligacji przez EBC należy raczej traktować jako doraźne działanie, a przezwyciężyć kryzys zadłużeniowy mógłby dopiero nowy układ fiskalny dla Europy.
W czwartek drożały akcje Novartisu i Roche, szwajcarskich producentów leków. Ten sektor dał mocne wsparcie indeksowi Stoxx600. Spadała natomiast wycena walorów Hochtief i Vinci. To efekt doniesień banku Societe Generale, że Vinci wycofał ofertę odkupu udziałów w biznesie lotniskowym Hochtiefa. Podaż zdominowała handel akcjami Norsk Hydro. Trzeci pod względem wielkości producent aluminium w Europie oczekuje niższego wzrostu globalnego popytu na metal. Bank Goldman Sachs doradza sprzedaż walorów spółki.