W tym tygodniu złoty wahał się w przedziale pomiędzy 4,256/EUR i 4,28/EUR, a tydzień kończy na poziomie 4,268/EUR, czyli niemal takim samym, na którym znajdował się w poniedziałek rano.
"Jeśli chodzi o perspektywy dla rynku, to poznamy je w przyszłym tygodniu, w związku z posiedzeniem Fed. Wszyscy jesteśmy ciekawi, co usłyszymy, bo jeśli chodzi o obniżkę stóp o 25 pb. to jest pełne przekonanie, że nastąpi" - powiedział PAP Biznes Mateusz Sutowicz, ekonomista Banku Millennium.
"Mimo, że przyszły tydzień przynosi kumulację publikacji danych, to w mojej ocenie będzie on zdominowany przez Fed" - dodał.
RYNEK DŁUGU
W tym tygodniu rentowności krajowego długu rosły, szczególnie na długim końcu i po środku krzywej.
"Krótki koniec jest mało dynamiczny w ostatnich dniach, wycenił już zmianę komunikacji prezesa NBP. Długoterminowe obligacje, 10-letnie i 5-letnie pozostają w trendzie wzrostowym. Częściowo jest to związane z ruchami na rynkach bazowych, gdzie rentowności rosną, jak również z tym, że rząd musi zmierzyć się z dużymi potrzebami pożyczkowymi" - powiedział Mateusz Sutowicz.
Jego zdaniem, w przyszłym tygodniu rentowności polskiego długu powinny być stabilne.