Euro i koniec wielkich inwestycji nie idą w parze

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2012-03-19 00:00

Rozpoczęcie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej nie oznacza zakończenia budowy dróg i modernizacji kolei. Popyt na transport kruszyw i leasing ciężarówek wciąż będzie wysoki.

Przedsięwzięcia infrastrukturalne, prowadzone w związku z organizacją Euro 2012, przyniosły wzrost zapotrzebowania na przewóz kruszyw i leasing środków transportu ciężkiego. Eksperci przekonują, że przedsięwzięcia budowlane nie zakończą się wraz z rozpoczęciem mistrzostw.

— Inwestycje w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 dobiegną końca w 2014 r. i zostaną rozliczone w 2015 r. Podobnie będzie z kolejowymi zadaniami regionalnych programów operacyjnych — mówi Zbigniew Szafrański, prezes PKP Polskie Linie Kolejowe. Dodaje, że nowy okres budżetowy 2014-20 zakłada realizację kolejnych wielkich inwestycji.

Pełną parą

Przedsięwzięcia związane z organizacją w Polsce Euro 2012 zwiększyły popyt na środki transportu ciężkiego.

— W 2011 r. sprzedaż pojazdów o DMC (dopuszczalna masa całkowita) powyżej 3,5 tony wzrosła o 60 proc. w porównaniu z rokiem 2010 — twierdzi Krzysztof Famulski, dyrektor ds. sprzedaży i członek zarządu VB Leasing Polska. W 2011 r. przybyło także zainteresowanych leasingiem pojazdów budowlanych.

— Finansowanie ciągników siodłowych i naczep wzrosło o ponad 70 proc. — mówi Sylwia Cisowska, wiceprezes F4B Leasing Broker. Tłumaczy, że rynek leasingu w ubiegłym roku powiększył się w porównaniu z 2010 r. o około 14 proc., przy czym zainteresowanie finansowaniem maszyn budowlanych wzrosło o prawie 22 proc.

Na brak zajęcia nie mogły także narzekać firmy transportowe. Według danych GUS, w 2011 r. przewieziono 155,5 mln ton ładunków, czyli o 22,3 proc. więcej niż w roku poprzednim.

Budowy ciąg dalszy

Choć do Euro 2012 pozostały niespełna trzy miesiące, eksperci przekonują, że budowy nie zakończą się wraz z rozpoczęciem mistrzostw.

— W tym roku prace remontowe dobiegną końca jedynie na 413 km z 2,3 tys. km modernizowanych linii kolejowych — wyjaśnia Piotr Apanowicz, szef zespołu prasowego PKP Cargo. Przed Euro 2012 nie zostaną sfinalizowane także przedsięwzięcia drogowe (np. na odcinkach: Kraków — Tarnów autostrady A 4 i Poznań — Wrocław drogi ekspresowej S5). Zbigniew Szafrański dodaje, że realizację wielkich zadań infrastrukturalnych zakłada także okres budżetowy 2014-20.

— Ich zakres nie będzie mniejszy od obecnego. Zmienią się jedynie fronty robót — mówi Zbigniew Szafrański. Kontynuacja przedsięwzięć napawa optymizmem przewoźników materiałów budowlanych. Zgodnie z danymi Polskiego Związku Producentów Kruszyw w Polsce, w latach 2012-20 do wybudowania dróg publicznych i tras kolejowych będzie potrzebnych około 230 mln ton kruszyw i 240 mln ton mas ziemnych, skalnych i innych materiałów na nasypy, dojazdy i podjazdy. Dobrych wyników spodziewają się także leasingodawcy.

— Na wzrost zainteresowania finansowaniem samochodów ciężarowych wpłynie poprawa jakości dróg i pojawienie się nowych linii komunikacyjnych. W latach 2012-13 realizowane będą ponadto kolejne inwestycje w sieć drogową, lotniska, porty — mówi Mariusz Kurzac, prezes ING Lease.

Wyższy standard

Specjaliści przekonują, że w wyniku prowadzonych inwestycji podniosą się standardy przewozowe.

— Na modernizowanych liniach prędkość pociągów znacznie wzrośnie, skróci się czas podróży, zostaną zastosowane nowoczesne technologie prowadzenia ruchu pociągów. Dla przykładu: podróż z Gdańska do Warszawy potrwa po modernizacji około 2,5 godziny, z Warszawy do Łodzi niewiele ponad godzinę, a po pracach rewitalizacyjnych z Wrocławia do Warszawy dojedziemy w 3,5 godziny — i to wszystko przed końcem 2014 r. — wylicza Szafrański. Anna Jagodzińska, koordynator ds. transportu w STL, dodaje, że istotną rolę odegrają również budowane drogi.

— Mogą się stać fundamentem rozwoju polskiej gospodarki — tłumaczy Anna Jagodzińska. Eksperci mają nadzieję, że w Polsce uda się także skoordynować działania infrastruktury drogowej z kolejową.

— Obecnie pociągi towarowe w naszym kraju poruszają się ze średnią prędkością 25-27 km/h. W UE wynosi ona około 50 km/h. Niewystarczająca wydajność linii kolejowych wymusza przenoszenie transportu na drogi. To natomiast powoduje ich przyspieszoną degradację — twierdzi Arkadiusz Burnos, menedżer operacyjny BalticBerg Consulting.