LONDYN (Reuters) - W poniedziałek kurs euro wzrósł o pół procent wobec dolara i jena po wypowiedziach przedstawcieli Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i Banku Japonii, które miały na celu umocnienie wspólnej waluty.
Euro wyceniano na 85,13 centa i 101,63 jena.
Wiceminister finansów Japonii, Haruhiko Kuroda stwierdził w poniedziałek, że spadek euro jest niewłaściwy i zasugerował, że banki centralne grupy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw (G7) mogą zainterweniować w jego obronie.
W sobotę zaś członek rady ECB, Ernst Welteke powiedział, iż bank pokazał w ubiegłym roku, że jest w stanie zainterweniować na rynku walutowym, a G7 może mu w tych działaniach towarzyszyć.
"Inwestorzy obawiają się interwencji i przywiązują szczególną uwagę do tych wypowiedzi. Dlatego euro wzrosło powyżej poziomów z ubiegłego tygodnia, chociaż trudno ocenić jak długo tendencja ta utrzyma się" - powiedział Neil MacKinnon, strateg walutowy z Merrill Lynch w Londynie.
We wrześniu ubiegłego roku banki grupy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw podjęły pierwszą od 1995 roku decyzję o wspólnej interwencji na rynku walutowym, a w listopadzie ECB sam wystąpił w obronie wspólnej waluty.
W poniedziałek w Luksemburgu odbędzie się spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej (Ecofin). Inwestorzy będą ze szczególną uwagą śledzić ich wypowiedzi na temat euro.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))