
Unia Europejska od początku grudnia przestanie kupować całą rosyjską ropę dostarczaną drogą morską, a dwa miesiące później zakaże rosyjskich produktów rafineryjnych, aby ograniczyć rosyjskie dochody z eksportu ropy w odpowiedzi na inwazję Moskwy na Ukrainę.
Wiele dużych firm naftowych już przestało kupować od Rosji po inwazji, którą Moskwa nazywa „specjalną operacją wojskową”.
Holandia kupiła miliony baryłek nierosyjskiego oleju napędowego, starając się zabezpieczyć zimowe dostawy energii. W zeszłym tygodniu Holenderska Agencja Magazynowania Ropy Naftowej ogłosiła dwa przetargi na 2,8 miliona baryłek oleju napędowego. Do końca roku mają trafić do magazynów w Amsterdamie.
Jednak Europa w dużej mierze opiera się obecnie na rosyjskim oleju napędowym, jeśli chodzi o przygotowanie zasobów na zimę. Ci, którzy nie są w stanie kupić rosyjskiego oleju napędowego, prawdopodobnie zwrócą się do Stanów Zjednoczonych i Chin po dostawy ropy.