Na europejskich giełdach utrzymuje się umiarkowana przewaga spadków. Nastroje rynków popsuł prezes Bundesbanku i członek rady Europejskiego Banku Centralnego Ernst Weltke. Stwierdził on, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się kolejnych cieć stóp procentowych. Dodatkowym negatywnym sygnałem był spadek kontraktów na indeksy giełd w USA.
Weltke jest kolejnym przedstawicielem władz ECB, który nie daje nadziei na kolejne cięcia stóp. Wraz z brakiem jednoznacznych sygnałów ożywienia gospodarczego w Eurolandzie, wywołało to negatywną reakcję rynków.
Po stronie spadków znaleźli się przedstawiciele branży motoryzacyjnej. Sygnałem do pozbywania się ich akcji była wiadomość o obniżeniu ceny docelowej papierów DaimlerChryslera przez Goldman Sachs. Zwiększyło to obawy, że kwartalne wyniki spółki, które będą znane w czwartek, rozczarują. Kurs DaimlerChryslera spada, spadają również ceny papierów BMW, Peugeota, Renault i Volkswagena. Ten ostatni poda swoje kwartalne wyniki w piątek.
Poprawia się wycena spółek branży naftowej. Poprawę nastrojów wywołało podniesienie rekomendacji akcji brytyjskiego koncernu BP przez UBS. Drożeją także papiery Repsola i Total. W dół poszła cena norweskiego Norisk Hydro, którego kwartalne wyniki rozczarowały inwestorów.
MD