Europejskie rynki akcji ruszyły śladem Nasdaq
Tak udanej sesji jak czwartkowa na amerykańskim Nasdaq nie było już dawno. Co prawda niektóre poprzednie notowania przynosiły równie spektakularny wzrost indeksu, niemniej jednak, w trakcie trwania tych sesji dochodziło do silnych wahań cen. Tym razem było inaczej.
CENY akcji niemal cały czas szły do góry już od samego otwarcia. W efekcie, wartość indeksu Nasdaq Composite wzrosła aż o 7,79 proc., co dało trzeci pod względem zmiany wynik w historii tego rynku. Niebagatelne znaczenie w tej aprecjacji parkietu miał 20-proc. wzrost wartości walorów Microsoftu, po opublikowaniu przez niego bardzo dobrych danych kwartalnych. Równie udanie było na nowojorskiej Wall Street, jednak w tym przypadku skala wzrostów nie była aż tak duża. Ostatecznie indeks Dow Jones zakończył czwartkowe notowania wzrostem swojej wartości o 1,68 proc.
ŚLADEM Ameryki, tym razem w wymiarze pozytywnym poszła giełda tokijska, czym zakończyła trzydniową serię spadków. Oczywiście, tak jak i po przeciwnej stronie Pacyfiku, motorem wzrostów były spółki technologiczne. Radości inwestorów nie zepsuła nawet informacja o problemach finansowych Kyoei Life Insurance, jedenastego pod względem wielkości japońskiego ubezpieczyciela. Na fali optymizmu indeks Nikkei podskoczył o 2,62 proc., odnotowując najwyższy wzrost liczony z sesji na sesję od 12 maja.
PROGNOZY analityków sugerowały, że piątkowa sesja na rynkach europejskich będzie miała równie udany przebieg. Pewną nerwowość na rynek wprowadził jednak Ericsson, którego zysk po III kwartałach przekroczył prognozy analityków, jednak firma zdecydowała się obniżyć prognozę przychodów i marży za rok 2000. Informacje spółki zaniepokoiły graczy, którzy zaczęli się powstrzymywać od dalszych zakupów. Zapał ostudziły też prognozy nowych spadków na giełdach amerykańskich, które miały być reakcją na zbyt silną czwartkową aprecjację cen akcji.
STAŁO SIĘ jednak inaczej i na otwarciu tamtejsze giełdy zaliczyły niewielki wzrost. Niestety, po kilku minutach handlu do głosu doszła strona podażowa, co spowodowało silne wahania cen akcji.