LONDYN (Reuters) - Środowe sesje na giełdach europejskich mogą rozpocząć się stabilizacją cen akcji. Po kolejnych zapowiedziach pogorszenia wyników finansowych amerykańskich spółek, analitycy uważają, że kontynuacja wczorajszych zwyżek w sektorze zaawansowanych technologii nie nastąpi.
"Wczorajszej zwyżce przewodziły spółki z sektora telekomunikacji, mediów i technologii (TMT), dlatego inwestorzy zaczęli zamykać krótkie pozycje. Dzisiaj sytuacja jest niejednoznaczna. Po złych danych z USA na rynku może panować nerwowość" - sądzi Achim Matzke, analityk z Commerzbanku.
W wtorek wieczorem JDS Uniphase, największy na świecie dostawca komponentów światłowodowych, ponownie obniżył prognozy wyników finansowych na trzeci i czwarty kwartał z powodu spadku popytu i spowolnienia gospodarczego w USA.
Akcje JDS spadły w obrocie po zakończeniu sesji. To samo spotkało największego na świecie producenta mikroprocesorów Intela, który zapowiedział, że nie spodziewa się szybkiego wzrostu popyty na swoje produkty.
Dzisiaj rano marcowe kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 12 punktów, co oznacza, że sesja na rynku nowych technologii w USA może rozpocząć się pierwszym od dwóch dni spadkiem.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))