Evergrande utknęło z biurowcem za 1,6 mld USD. Brakuje najemców

Bloomberg, JO
opublikowano: 2023-07-21 12:17

Wieża w Hongkongu, kupiona za rekordową kwotę 1,6 mld USD, to znak upadku chińskiego Evergrande Group. Kiedyś budynek był uznawany za perłę deweloperską, ale wierzyciele już od roku bezskutecznie usiłują go sprzedać.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ani remonty, ani zmiana nazwy wystawionego na sprzedaż budynku nie pomogły chińskiemu Evergrande Group pozbyć się łatki dłużnika. Kłopoty ze sprzedażą wieży w Hongkongu nie mijają, a tamtejszy rynek biurowy przechodzi przez najgorsze spowolnienie od lat.

Problemy finansowe Evergrande mają wpływ nawet na samo funkcjonowanie budynku, znajdującego się w ruchliwej dzielnicy Wan Chai.

“Trzy z 11 wind nie działały, ponieważ deweloper nie zapłacił wykonawcy” - powiedział Godfrey Cheng, zastępca starszego dyrektora w Savills (Hong Kong). Dodał, że trwają prace konserwacyjne.

Niestety to nie wystarcza, aby zwiększyć wartość budynku, którą szacuje się o nawet 1 mld USD poniżej oryginalnej ceny 1,6 mld USD, za którą Evergrande kupił wieżę w 2015 r. Sugeruje to poważne straty dla firmy i jej kredytodawców. Jest to również cios dla innych wierzycieli czekających na odzyskanie pieniędzy z planu restrukturyzacji zadłużenia - plan, który deweloper stara się teraz przyspieszyć po tym, jak opublikowane w tym tygodniu z opóźnieniem wyniki ujawniły straty w wysokości 81 mld USD.

Trudny rynek

Sprzedażowy impas sygnalizuje trudną rzeczywistość dla zabezpieczonych kredytodawców chińskich deweloperów, którzy nie wywiązali się ze swoich zobowiązań: reprezentacyjne aktywa w Hongkongu zakupione za rekordowe kwoty nie wydają się atrakcyjne nawet po obniżeniu cen i utrudniają spłacenie długów. Do tego rynek nieruchomości komercyjnych obecnie odnotowuje rekordową ilość wakatów.

Padło „kilka poważnych pytań" dotyczących zagrożonych aktywów, powiedziała Tiffany Wong, dyrektor zarządzająca w dziale restrukturyzacji Alvarez & Marsal w Hongkongu, który działa jako syndyk masy upadłościowej wieżowca. Zawarto jednak niewiele transakcji, a powodem były "duże rozbieżności w oczekiwaniach co do wartości godziwej nieruchomości".

Tiffany Wong odmówiła odpowiedzi na pytanie od Bloomberg News o udzieleniu dalszych informacji na temat statusu sprzedaży budynku Evergrande.

Próbując znaleźć nabywców na 26-piętrowy wieżowiec, który obecnie nazywa się YF Life Centre, jak i na inne aktywa, Saville organizował roadshows w Pekinie i Sznaghaju.

- Po otwarciu granicy więcej osób mówiących po mandaryńsku przyjechało do miasta, aby obejrzeć budynek, co przynajmniej jest dobrym znakiem - powiedział Godfrey Cheng.

Nie zawarto jednak żadnej umowy. Dalej trwają próby sprzedaży budynku.

Ani Evergrande, ani syndyk masy upadłościowej i wierzyciel China Citic Bank International nie podali Bloombergowi wycen wieżowca. Kilku rzeczoznawców specjalizujących się w tej dzielnicy podało prywatne szacunki, które wahały się od około 5,2 mld HKD do 7 mld HKD (670 mln USD do 900 mln USD).

To mniej niż 7,6 mld HKD pożyczek, w których nieruchomość została użyta jako zabezpieczenie dla kredytodawców, w tym China Citic Bank International.

Zarówno Evergrande, jak i China Citic Bank International nie odpowiedziały na prośby o komentarz.

Niechętni nabywcy

Walka o pozbycie się aktywów toczy się nie tylko w centrum finansowym. Kolejny deweloper w trudnej sytuacji, Shimao Group Holdings, nie znalazł ostatnio nabywcy na projekt w Shenzen of wartości 1,8 mld USD, pomimo znacznie obniżonej ceny. Jednak to nieruchomości w Hongkongu budzą większe obawy, ponieważ w przeszłości były one uważane za łatwiejsze do sprzedania nawet przy wysokich cenach.

- Dla potencjalnego nabywcy przejęcie budynku od syndyka to nie tylko kwestia wydania ogromnej sumy pieniędzy na zakup - powiedział Kevin Song, dyrektor zarządzający ds. restrukturyzacji w Kroll LLC.

- Trzeba wziąć pod uwagę dalsze inwestycje wymagane po zakupie i kroki mające na celu zapewnienie dochodów w przyszłości - dodał.

Rynek nieruchomości komercyjnych w Hongkongu znajduje się w najgorszej sytuacji od prawie dekady. Według Colliers International Group wartość nieruchomości biurowych spadła o ok. 35 proc. od szczytowych poziomów w 2018 r. do najniższego poziomu od 2016 r. Popyt na biura spadł na skutek cięcia kosztów przez zachodnie firmy i wolniejszy niż oczekiwano powrót chińskich firm do miasta.

Według danych Colliersa, ogólny wskaźnik pustostanów klasy A wyniósł w maju prawie 15 proc., czyli ponad trzykrotnie więcej niż w 2019 r.