We wtorkowym exposé premier Donald Tusk przedstawił kandydaturę Krzysztofa Gawkowskiego na stanowisko wicepremiera i ministra cyfryzacji.
- Nie muszę nikogo przekonywać, jakim wyzwaniem jest dzisiaj cyfryzacja – co znaczy dla naszego bezpieczeństwa, dla pozycji Polski w świecie rozwój najnowocześniejszych technologii. Co znaczy bezpieczeństwo w tej sferze, cyberbezpieczeństwo - powiedział Donald Tusk.
– Sami widzicie dzisiaj, choćby w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej, jak wielkie znaczenie mają najnowocześniejsze technologie także na placu boju – podkreślił premier.
Poinformował też, że obaj kandydaci na wicepremierów, tj. Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat na ministra obrony narodowej, i Krzysztof Gawkowski będą współodpowiedzialni za to, „żeby nasza armia i nasze bezpieczeństwo najszerzej pojęte było zbudowane na nowoczesnych, innowacyjnych i bardzo stabilnych fundamentach”.
Duże nadzieje branży budzi powierzenie tematów cyfrowych ministrowi w randze wicepremiera. To obiecujący sygnał i podkreślenie tego, jakie duże znaczenie ma ten temat dla nowego gabinetu. Liczę na powstanie w ramach rządu silnego ośrodka odpowiedzialnego za projekty z zakresu cyfryzacji i je koordynującego oraz, że podejście do regulacji w tym zakresie oparte będzie na stymulowaniu innowacji i rozwoju ośrodków R&D w kraju.
Transformacja cyfrowa stanowi dziś bowiem motor napędowy dla krajowej gospodarki, a zadaniem dla ministra cyfryzacji będzie m.in. promocja i wsparcie polskich firm technologicznych i start-upów, a także daleko idące inwestycje w rozwój kompetencji przyszłości wśród obywateli.
W swoim expose premier mówiąc o cyfryzacji podkreślił znaczenie cyberbezpieczeństwa w obliczu trwającej wojny w Ukrainie. Powinno ono stanowić jeden z naszych priorytetów wobec stale rosnącej liczby ataków i incydentów, Aktywność w sferze bezpieczeństwa cyfrowego powinna być ściśle skoordynowana z działaniami polskiego wojska. Również od bezpieczeństwa w sieci zależy dziś w dużej mierze ogólne poczucie bezpieczeństwa obywateli.