Fala optymizmu przeszła przez światowe parkiety

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-06-21 00:00

Fala optymizmu przeszła przez światowe parkiety

Po raz pierwszy od połowy kwietnia indeks spółek zaawansowanej technologii Nasdaq zamknął się w pobliżu 4 tys. punktów. Poniedziałkowy wzrost o ponad 3,5 proc. oraz nadzieja na pozostawienie w spokoju przez Komitet Otwartego Rynku Fed stóp procentowych, pozwalał wierzyć, że we wtorek indeks przekroczy 4 tys. pkt. W ślad za wzrostami w Ameryce (poniedziałkowa sesja na Wall Street nie była tak przepełniona entuzjazmem jak na Nasdaq, ale i tak Dow Jones wzrósł o 1,05 proc.) podążyły we wtorek giełdy po drugiej stronie Oceanu Spokojnego.

TOKIJSKI Nikkei wzrósł o 1,91 proc., a prym wiodły spółki zaawansowane technologicznie Fujitsu i Softbank. Jeszcze więcej, bo o 3,96 proc. wzrósł indeks koreańskiej giełdy KOSPI, a największy udział w tym miał Samsung - 6,6 proc.

NA URUCHOMIONYM w tym tygodniu japońskim rynku Nasdaq Japan drugi dzień handlu upłynął pod znakiem dużej chwiejności kursów. Notowania jednego z emitentów zniżkowały wczoraj o ponad 14 proc., z kolei innego wystrzeliły w górę o 33 proc. Giełda w Hongkongu straciła w porównaniu z poprzednim zamknięciem 1,1 proc., co związane było z realizacją zysków, nie tylko giełdowych, ale i na rynku nieruchomości.

POPRAWA koniunktury w Stanach Zjednoczonych wywołała falę optymizmu na giełdach w Europie, gdzie dzięki informacjom o połączeniu Vivendi z Seagramem oraz firm medialnych — francuskiej Publicis z brytyjską Saatchi - w pierwszej kolejności rosły notowania firm TMT.

SESJE w Stanach Zjednoczonych miały rozpocząć się niewielkimi wzrostami indeksów zainicjowanymi wzrostem notowań spółek technologicznych. Przedsiębiorstwa funkcjonujące w tradycyjnych sektorach gospodarki miały okazać się wrażliwsze na podany tego dnia olbrzymi deficyt handlowy USA. Zgodnie z oczekiwaniami indeks Dow Jones otworzył się z blisko 0,5-proc. stratą. Notowania na Nasdaq rozpoczęły się przeciętnym wzrostem cen akcji o ponad 0,6 proc. Pogłębienie spadków na Wall Street do poniżej 1 proc. spowodowało utrwalenie dobrych nastrojów w Europie, gdzie indeksy ważniejszych rynków około godziny 16.00 pokazywały zyski sięgające od 0,3 do 1,1 proc.