Farm Food forsuje nową strategię
Zakłady Mięsne Farm Food zmieniają strategię dystrybucji produktów. Przedsiebiorstwo jest na etapie wdrażania nowego modelu opartego na wzorach szwedzkich, połączonego również z doświadczeniami niemieckimi i polskimi.
Na razie szczegóły nowych koncepcji są owiane tajemnicą. Zarząd spóki nie chce ujawniać założeń forsowanej strategii.
Po załamaniu sprzedaży do Rosji oraz przy dużej nadpodaży mięsa na naszym rynku, zakłady mięsne są zmuszone do szukania nowych możliwości zbytu.
Właśnie w tym celu Farm Food wprowadza nowy sposób dystrybucji towarów, ściśle nadzorowany przez Związek Farmerów Szwedzkich, który ma spory pakiet akcji firmy.
Ostatnio osiągane wyniki finansowe przez Farm Food wyraźnie wskazują, że bardzo przyda się przedsiębiorstwu nowa strategia dystrybucji własnych towarów. W listopadzie i grudniu 1998 roku spółka zanotowała stratę. Sprzedaż eksportowa wyniosła zaledwie 12 proc. w stosunku do miesięcznego eksportu z okresu I-VII 1998 roku. Gorszą koniunkturę na rynku odczuło większość zakładów zajmujących się przetwórstwem mięsa.Powodem jest przede wszystkim ograniczony zbyt w Rosji oraz utrzymująca się duża nadprodukcja mięsa w kraju.
Mimo stałych trudności ze sprzedażą mięsa w Rosji spółka nie zamierza przekreślać swoich szans na tamtym rynku.
— Nie rezygnujemy z rynku wschodniego. To dzięki niemu unowocześniliśmy zakład w Jarosławiu i Tarnowie. Obecnie na ten rynek trafia 2-4 kontenery tygodniowo z każdego zakładu. Przed kryzysem rosyjskim było to 14 kontenerów — mówi Janusz Jastrzębski, wiceprezes Farm Food.
Dodatkowo spółka zaczęła promować i sprzedać swoje produkty na rynku szwedzkim.
Sytuacja w branży mięsnej z pewnością w najbliższej przyszłości wymusi na wielu przedsiębiorstwach tego sektora zmiany w strategii dotychczasowego działania. Każda zmiana koniunktury na rynku wymaga zmian w firmach.