Fed i Chiny napędzają wzrost cen ropy naftowej

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-02-01 12:25

Ceny ropy naftowej zwyżkują w czwartek. Wzrost notowań ropy napędzany jest przez wskazówki amerykańskiej Rezerwy Federalnej dotyczące potencjalnego obniżania stóp procentowych. Istotną rolę w aprecjacji cen surowca pełni także wsparcie dla sektora nieruchomości w Chinach – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe na ropę Brent podczas czwartkowej sesji rosną o 58 centów, osiągając poziom 81,13 USD za baryłkę, podczas gdy kontrakty na ropę US West Texas Intermediate idą w górę o 59 centów, dochodząc do pułapu 76,44 USD za baryłkę. Wzrost ten nastąpił po spadku cen o ponad 2 USD w poprzedniej sesji

Według niektórych analityków te wahania rynkowe są prawdopodobnie reakcją na przemówienie przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella, który przewiduje obniżki stóp procentowych w tym roku. Powell stwierdził, że stopy procentowe osiągnęły szczyt i spodziewane są ich obniżki w nadchodzących miesiącach w związku ze spadkiem inflacji oraz oczekiwaniami trwałego wzrostu gospodarczego i zatrudnienia.

Powell nie zagwarantował jednak, że obniżki stóp nastąpią od razu po najbliższym posiedzeniu Fed w dniach 19-20 marca, co jest niezgodne z oczekiwaniami inwestorów. Tymczasem Chiny, druga co do wielkości gospodarka świata, wprowadziły nowe środki wsparcia mające na celu złagodzenie skutków kryzysu dewelopera Evergrande, który doprowadził do największego spadku cen nowych domów od niemal dziewięciu lat.

Chiny głównym czynnikiem wzrostu popytu na ropę naftową

Analitycy JPMorgan przewidują, że Chiny będą głównym czynnikiem wzrostu popytu na ropę w 2024 roku, z oczekiwanym wzrostem popytu o 530 tys. baryłek dziennie, po zwyżce o 1,2 miliona baryłek w zeszłym roku. JPMorgan w swojej notatce dla klientów wyraził optymizm co do rynku ropy w 2024 roku, zachęcając do korzystania ze spadków cen w grudniu jako okazji do zakupów.

Na Bliskim Wschodzie narasta natomiast napięcie związane z atakami grupy Huti z Jemenu na żeglugę po Morzu Czerwonym, co przyczynia się do zwiększania kosztów i zakłócania światowego handlu ropą. Grupa Huti zapowiedziała kontynuację ataków na amerykańskie i brytyjskie okręty wojenne.