Fed raczej nie obniży stóp procentowych

opublikowano: 2003-03-18 15:43

Fed raczej nie obniży stóp procentowych WASZYNGTON (Reuters) - Podczas wtorkowego posiedzenia rada amerykańskiego banku
centralnego zapewne zasygnalizuje możliwość obniżki stóp procentowych w przyszłości i
poczeka na to, jaki wpływ ewentualna wojna w Iraku będzie mieć na kondycję gospodarki. Według dealerów rynku pierwotnego, firm które handlują bezpośrednio z bankiem
centralnym na rynku papierów skarbowych, ostatnia seria słabych danych
makroekonomicznych przekona Fed do zmiany nastawienia w polityce monetarnej. W komunikacie, który zostanie opublikowany po zakończeniu posiedzenia rady o 20.15,
zapewne znajdzie się stwierdzenie, że większym od inflacji zagrożeniem dla gospodarki
amerykańskiej jest obecnie spowolnienie wzrostu. Jednak niepokoje wokół wojny w Iraku nie pozwalają ocenić rzeczywistego stanu
gospodarki. Dlatego analitycy oczekują, że Fed na razie wstrzyma się od obniżki kosztów
kredytu. Na 22 dealerów rynku pierwotnego, 17 oczekuje, że główna stopa funduszy federalnych
pozostanie dziś na poziomie 1,25 procent. Pięciu oczekuje obniżki stóp. Czterech
spodziewa się obniżki na posiedzeniu w maju, a jeden - Lehman Brothers - prognozuje, że
może do niej dojść między regularnymi posiedzeniami. Poniżej przedstawiamy kwestie, które Fed rozważy podczas posiedzenia, które
rozpoczęło się o 15.00 czasu warszawskiego. FATALNY MIESIĄC Dane makroekonomiczne za luty były zdecydowanie negatywne. Powstaje jednak pytanie,
czy sytuacja poprawi się w marcu. * W lutym amerykańskie firmy zlikwidowały ponad ćwierć miliona miejsc pracy, a
zatrudnienie spadło w USA przez trzy z ostatnich czterech misięcy. Dane te źle rokują
nastrojom i wydatkom konsumentów. Również cotygodniowe raporty z rynku pracy nie
wskazują na możliwość poprawy sytuacji na rynku pracy. * W lutym sprzedaż detaliczna spadła o 1,6 procent z powodu obaw przed wojną i
ostrego ataku zimy na wschodnim wybrzeżu USA. Nastroje konsumentów spadają, a wskaźnik
liczony przez Uniwersytet Michigan jest obecnie na najniższym poziomie od ponad 10 lat. * Rosnące ceny energii przekładają się na wyższe ceny benzyny, co dodatkowo
zniechęca konsumentów i przedsiębiorstwa do zwiększania wydatków. Od czasu ostatniego
posiedzenia Fed cena baryłki ropy w USA wzrosła o trzy dolary do 35 dolarów. * Po dobrym początku roku trudności zaczyna znów przeżywać amerykański przemysł. W
lutym produkcja w przetwórstwie zmniejszyła się o 0,1 procent. Indeks Instytutu
Zarządznia Podażą (ISM), mierzący aktywność w branży, spadł do 50,5 punktu co oznacza
stagnację w sektorze. * W Beżowej Księdze, raporcie o stanie gospodarki Fed napisał, że w styczniu i
lutym aktywność gospodarcza była "przytłumiona", a obawy przed wojną zniechęcały firmy
przed inwestowaniem. * Inflacja w gospodarce amerykańskiej jest niska, ale zagrożenie deflacją wydaje się
dość odległe. Jednak ceny produkcji rosną szybciej od cen konsumenckich co zmniejsza
marże zysku firmy. ((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Kuba Kurasz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))