Rozmowa z Leszkiem Płonką, prezesem Skoda Auto Polska
„PB”: Miniony rok był udany dla Skody — piękny jubileusz i pozycja lidera sprzedaży w Polsce...
— Silna pozycja na trudnym polskim rynku jest naszym największym sukcesem. To efekt przemyślanej, konsekwentnie budowanej pozycji marki. A uwieńczeniem tego procesu było zdobycie przez Skodę tytułu „Marka nr 1 w Polsce”. W ubiegłym roku sprzedaliśmy najwięcej nowych samochodów osobowych na polskim rynku i widzimy, że zwyciężyła efektywność długofalowej strategii handlowo-marketingowej, która stabilizuje sprzedaż marki Skoda. A ponieważ nasze ubiegłoroczne sukcesy wydarzyły się w roku, w którym obchodziliśmy 100 rocznicę produkcji samochodów przez Skodę, w drugie stulecie weszliśmy jako lider sprzedaży w Polsce.
„PB”: Jak się zdobywa pozycję lidera na rynku?
— Na sukces pracowaliśmy wytrwale ponad 10 lat. Kiedy zaczynaliśmy działalność w Polsce, w 1994 r., nasz udział w rynku nowych samochodów wynosił 0,12 proc., w 2004 r. było to już ponad 12 proc.
Przewagą Skody nad konkurencją jest możliwość opcjonalnego doposażenia samochodu według indywidualnych potrzeb. Jednocześnie Skoda oferuje najkrótszy czas dostarczenia takiego modelu.
Nie byłoby sukcesu, gdyby nie nasza sieć dilerska. W tej chwili to już ponad 100 punktów w całej Polsce. Zgrany zespół ludzki, najnowocześniejsze rozwiązania, salony typu showroom — to wszystko z pewnością miało wpływ na decyzję konsumentów i pomogło zdobyć pozycję lidera.
Oczywiście przez te 12 lat obecności na polskim rynku stale podnosimy poziom naszej obsługi, modyfikujemy i udoskonalamy politykę sprzedaży, prowadzimy różnorodne działania marketingowe. Nie tak dawno odebrałem w Pradze nagrodę dla Skoda Auto Polska, przyznaną przez SkodaAuto za najlepsze działania marketingowe w całej grupie Skody. Konkurencja była ogromna, bo nominowani do tej nagrody byli także importerzy z tak znaczących rynków jak Niemcy czy Wielka Brytania, a jednak to my wygraliśmy.
„PB”: To cieszy, bo Polska nie jest łatwym rynkiem.
— W Polsce sytuacja oficjalnych importerów jest w tej chwili bardzo ciężka. I nie jest to tylko problem importu samochodów używanych. Trwa chaos prawny związany z przepisami dotyczącymi VAT — wysoki fiskalizm i zawiłość przepisów podatkowo-rachunkowych. Niezbędna jest zmiana przepisów podatkowych na takie, które umożliwią podmiotom gospodarczym i osobom fizycznym prowadzącym działalność gospodarczą dokonywanie odpisu podatku VAT przy zakupie nowego samochodu.
Na takie regulacje czekają mali i średni przedsiębiorcy — lokomotywy polskiej gospodarki. Mam świadomość, że nie powstrzymamy importu używanych samochodów z zagranicy, ale można wpłynąć na to, aby nie sprowadzać najstarszych i bardzo zniszczonych. Wpłynąć na to może podatek ekologiczny.
„PB”: Nowe samochody kupują firmy...
Tak, sprzedaż do tzw. klientów flotowych to strategiczny segment naszej sprzedaży. Dla kluczowych klientów flotowych stworzyliśmy serwisowy program flotowy, w ramach którego zakłady serwisowe realizują pakiet usług przeznaczonych tylko dla tej grupy odbiorców. To są nasze propozycje, ale wiem, że podobnie postępuje wiele firm motoryzacyjnych w Polsce.
„PB”: Jakie Skody wybierane są do flot?
Poszukiwane przez odbiorców flotowych są dwa nasze modele — Skoda Fabia i Skoda Octavia. Są to samochody niezawodne, trwałe i ekonomiczne, czyli charakteryzują się cechami najbardziej poszukiwanymi przez zarządzających flotami.
„PB”: A którą Skodę najbardziej lubi prezes Skoda Auto Polska?
— Wszystkie Skody bardzo lubię — zarówno najpopularniejszą Fabię, rodzinną i obszerną Octavię jak i eleganckiego Superba. Z pewnością jestem sentymentalnie związany ze Skodą Felicja, modelem który był przez pewien czas montowany w Polsce, w Poznaniu i wprowadzony do sprzedaży bezpośrednio po Skodzie Favorit. To właśnie Felicja pozwoliła na wypracowanie aktualnej pozycji Skody w Polsce.
„PB”: Jakie są plany firmy?
Rok 2006 to przede wszystkim rok wprowadzenia na rynek nowego modelu Skody Roomster. Rok przyszły i lata następne to w naszych zamierzeniach utrzymanie silnej pozycji na rynku i kontynuacja dotychczasowej strategii. Skupimy się na ciągłym podnoszeniu jakości usług. W obecnych czasach samo sprzedawanie samochodów już nie wystarcza. Bardzo dużą wagę przykładamy do kompleksowości handlowej, proponując produkty z atrakcyjnym wyposażeniem, ofertą kredytową, leasingową i ubezpieczeniową. I te założenia będziemy kontynuować. Skoda oferuje korzystne produkty finansowe, które w części przenoszą ciężar finansowania nowego samochodu z klienta na bank, czego przykładem jest kredyt „50 na 50” dla Fabii i Octavii Tour bez prowizji i odsetek.
A co do wprowadzenia nowych modeli, to mogę już zdradzić, że rok 2009 to rok premiery Skody Yeti, kolejnego nowego modelu, tym razem w segmencie popularnych w Europie małych samochodów terenowych.