
Zaprezentowane we wtorek przez urząd statystyczny dane wskazują, że w okresie lipiec-wrzesień 2021 r. PKB Filipin wyhamował wzrost do 7,1 proc. w ujęciu rocznym. To wynik znacznie słabszy niż kwartał wcześniej, kiedy to dynamika wzrostu gospodarczego sięgnęła 12 proc. Jednak mediana prognoz zebranych przez agencję Reuters zakładała jeszcze wolniejsze tempo, bo na poziomie 4,8 proc.
W porównaniu z II kwartałem PKB zwiększył się natomiast o 3,8 proc.
Niepokojącym sygnałem był wzrost stopy bezrobocia. We wrześniu podskoczyła ona do 8,9 proc. co jest najwyższym poziomem od ośmiu miesięcy. Spowolnił też nieco wzrost konsumpcji z 7,3 do 7,1 proc.
Nowa fala infekcji wymusiła z kolei ponowny wzrost wydatków rządowych. Dynamika ich wzrostu przyspieszyła z 4,2 proc. w II kw. do 12 proc. w III.
Prognozy na cały 2021 r. zakładają, że filipińska gospodarka odnotuje wzrost mogący przekroczyć górne widełki zakładanego przedziału 4-5 proc.