Pożyczka na preferencyjnych warunkach obejmujących zerową stopę oprocentowania miałby być zwrócona do 29 grudnia lub wcześniej.

Jak podaje Bangko Sentral ng Pilipinas, jej kwota wyczerpałaby całkowicie środki jakie bank centralny może pożyczyć rządowi na mocy swojego statusu.
W marcu Biuro Skarbu Państwa spłaciło 300 mld pesos pożyczonych z banku centralnego. Tymczasem podpisana na początku września ustawa o przeciwdziałaniu skutkom pandemii koronawirusa tymczasowo podwyższyła pułap o kolejne 280 mld pesos, jednocześnie wydłużając okres spłaty do dwóch lat.
Prognozuje się, że gospodarka Filipin odnotuje w tym roku największy spadek od ponad trzech dekad, a deficyt budżetowy wzrośnie do 9,6 proc. PKB, tego kraju z Azji Południowo-Wschodniej.