Filipiny: w najlepszym scenariuszu zerowy wzrost w tym roku

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2020-04-09 12:45

Zdaniem Carlosa Domingueza, sekretarza finansów Filipin, w najlepszym, najbardziej optymistycznym scenariuszu, gospodarka tego kraju w 2020 r. odnotuje zerowy wzrost. Ostrzegł, że ogromne wydatki rządu na walkę z pandemią spowodują wzrost deficytu budżetowego.

Zdaniem oficjela, PKB może spaść nawet o 1 proc., co byłoby pierwszą ujemną dynamiką od ponad dwóch dekad. Tymczasem deficyt budżetowy może wzrosnąć do 5,3 proc. w relacji do PKB, wobec przyjętego za cel poziomu 3,2 proc. w ubiegłym roku.

Epidemia Covid-19 uderzy nas bardzo mocno – ocenił Dominguez.

Ten azjatycki tygrys przeznaczył około 1,17 bln peso (23 mld USD) na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa, w tym 830 mld peso z działań banku centralnego,

Dominguez dodał, że w celu sfinansowania deficytu rząd pożyczy 5,6 mld USD od agencji, w tym Azjatyckiego Banku Rozwoju i Banku Światowego, a następnie wykorzysta rynek obligacji zagranicznych.

W minioną środę, liczba potwierdzonych przypadków infekcji koronawirusem na Filipinach wzrosła do 3870, a liczba ofiar śmiertelnych przypadków do 182.