Sfinansowana przez FIFA fabularna historia organizacji weszła na ekrany 10 kin i do dystrybucji internetowej w USA w piątek. Według nieoficjalnych źródeł, łączne wpływy z udostępnienia filmu amerykańskim widzom mogły sięgnąć w piątek i sobotę ok. 1000 USD.

“United Passions”, opowiadający historię trzech prezydentów FIFA: Jules Rimeta, Joao Havelange'a i Seppa Blattera, pokazano najpierw na festiwalu w Cannes w maju 2014 roku. Światowa federacja piłkarska miała wydać na nakręcenie filmu 27 mln USD. Osiągnął on w ubiegłym roku jednak tylko 127 tys. USD wpływów z biletów. Pokazywano go dotychczas w Serbii, Francji, Włoszech, Portugalii, na Węgrzech i w Indiach.
Wyprodukowane przez FIFA, Leuviah Films i Thelma Films “United Passions” ma gwiazdorską obsadę. Seppa Blattera, obecnego szefa FIFA, gra Tim Roth. W postać Rimeta wcielił się Gerard Depardieu, a Havelange'a zagrał Sam Neil. Nie na wiele się to zdało. Według krytyków, film jest dziełem propagandowym. The Guardian posunął się chyba najdalej w ocenie, nazywając “United Passions” „kinowym ekskrementem”.