Fintechy mogą sięgnąć po 45 mln zł

Magdalena GłowackaMagdalena Głowacka
opublikowano: 2025-01-27 20:00

Nowy fundusz venture capital Digital Ocean Ventures Starter rozgląda się za start-upami na wczesnym etapie rozwoju.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Ile pieniędzy na inwestycje zamierza przeznaczyć fundusz Digital Ocean Ventures Starter (DOV.VC)?
  • Dlaczego DOV.VC rozgląda się za start-upami z branży fintech?
  • Dlaczego DOV.VC skupi się na spółkach działających w modelu B2B lub B2B2C?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Założyciele funduszu, związani wcześniej z branżą finansową, nastawili się na inwestycje w fintechy i transformację cyfrową. Dysponują 45 mln zł, z czego 36 mln pochodzi od PFR Ventures z programu FENG (Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki). Resztę wyłożą inwestorzy prywatni i WP2 Investments.

Adam Bartkiewicz, Piotr Widacki i Marcin Musiał prowadzą firmę zajmującą się venture buildingiem pod marką Digital Ocean Ventures. Teraz wraz z Magdaleną Olczak-Nowicką, utworzyli fundusz venture capital Digital Ocean Ventures Starter (DOV.VC). Człon Starter nawiązuje do źródła, z którego pozyskano część pieniędzy - to PFR Starter, jeden z dziewięciu programów działających w ramach PFR Ventures. Przeznaczony jest dla funduszy venture capital (VC), powstał, by wspierać mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa na wczesnym etapie rozwoju. Pieniądze dystrybuowane są przez wybrane fundusze VC, które inwestują w spółki. Pomagają im się rozwijać, obejmując mniejszościowe udziały.

Gotowi do inwestowania

– Mimo zmieniającej się sytuacji rynkowej widzimy ogromny potencjał w fintechu. Interesują nas embedded finance i start-upy, które automatyzują procesy w instytucjach związanych z sektorem finansowym – mówi Magdalena Olczak-Nowicka, partnerka w Digital Ocean Ventures Starter.

Zainteresowanie fintechami oraz cyfryzacją wynika z doświadczenia zarządzających funduszem w tych branżach. Piotr Widacki pracował nad transformacją cyfrową w BNP Paribas i wraz z drugim partnerem DOV.VC - Marcinem Musiałem - był w zespole założycielskim Alior Banku. Adam Bartkiewicz rozwijał start-upy w ramach USP Zdrowie i prowadził firmę konsultingową. Magdalena Olczak-Nowicka była mentorką w programach akceleracyjnych, pracowała w m.in. mAkceleratorze mBanku i Orlen VC.

– Inwestujemy w firmy na najwcześniejszym etapie ich rozwoju. Według zasad programu PFR Starter maksymalna pierwsza inwestycja w daną spółkę to 3 mln zł, a suma inwestycji 5 mln zł – mówi Piotr Widacki, partner zarządzający w DOV.VC.

W tym roku DOV.VC planuje zainwestować w około pięć spółek. Pierwsze umowy zamierza podpisać na przełomie pierwszego i drugiego kwartału.

Większość projektów, którymi fundusz jest zainteresowany, znajduje się na etapie przed rozpoczęciem regularnej sprzedaży. Mogą one generować przychody z okazjonalnych działań, takich jak testy czy pilotaże, ale jeszcze nie osiągają powtarzalnych dochodów z docelowego modelu biznesowego.

– Od dłuższego czasu śledzimy rynek. Monitorujemy kilkadziesiąt inicjatyw, które znajdują się na różnych etapach rozwoju. Wstępnie wytypowaliśmy niektóre. Obserwujemy ich postępy i jesteśmy w kontakcie z założycielami. Czekamy na zgodę Komisji Nadzoru Finansowego. Po jej uzyskaniu i rejestracji spółki rozpoczniemy inwestycję – mówi Piotr Widacki.

Usługi dla biznesu

DOV.VC skupi się na start-upach działających w modelu B2B lub B2B2C, w którym firmy dostarczają swoje produkty lub usługi za pośrednictwem partnerów, docierając do ostatecznych użytkowników, czyli konsumentów.

– Ze względu na to, że nakłady marketingowe związane z pozyskiwaniem klientów w modelu B2C w fintechu wymagają dużych inwestycji, często rzędu kilku milionów złotych i więcej, koncentrujemy się bardziej na modelu biznesowym skierowanym do firm – wyjaśnia Magdalena Olczak-Nowicka.

Rozwój technologii finansowych często kojarzy się z usługami dla konsumentów oferowanymi przez znane firmy. Jednak fintechy to nie tylko duże, rozpoznawalne marki, takie jak Revolut, Blik, Allegro Pay, PayPal czy Klarna.

– Fintech to rozwiązania, które wprowadzają innowacje w szeroko rozumianych finansach. Rozumiemy je jako różnorodne usługi implementowane przez banki, firmy ubezpieczeniowe czy inne przedsiębiorstwa, które chcą zaoferować swoim klientom usługi związane z finansami. Fintech to dla nas również m.in. automatyzacja, księgowość czy controlling. Katalog rozwiązań, który mieści się w tym pojęciu, jest dla nas naprawdę szeroki – tłumaczy Magdalena Olczak-Nowicka.

Zarządzający DOV.VC nie obawiają się braku innowacyjnych rozwiązań. Zauważają zmiany na polskim rynku startupowym. Obserwują m.in. wiele firm założonych przez osoby, które kilkanaście lat temu stworzyły swoje pierwsze przedsiębiorstwo, z sukcesem je rozwinęły i sprzedały, a teraz powracają na rynek z nowymi pomysłami.

– Widzimy wiele obszarów, które można zagospodarować. Dzięki temu, że jesteśmy z branży, mamy zdolność oceny potencjału start-upów. Dodatkowo dzięki naszym kontaktom możemy zweryfikować te pomysły z potencjalnymi klientami i odbiorcami – nie tylko bankami, ale także firmami ubezpieczeniowymi, technologicznymi – aby sprawdzić, czy rzeczywiście istnieje zapotrzebowanie na takie rozwiązania – podsumowuje Piotr Widacki.

Rosną wymagania
Wojciech Soleniec
partner EY Polska Technology Consulting

Polskie instytucje finansowe stoją przed szeregiem wyzwań. Utrzymanie i rozwój istniejących systemów, dostosowywanie ich do wymogów regulacyjnych i ciągłe podnoszenie poziomu cyberbezpieczeństwa wymaga bardzo dużych nakładów finansowych. W efekcie instytucje finansowe mają mocno ograniczone środki na inwestycje w nowe technologie. Jeśli zdecydowałyby się na tańszą opcję, wymianę platformy technologicznej bez równoczesnej zmiany procesów biznesowych, mogłyby uzyskać nikłe efekty w stosunku do oczekiwań.

Dlatego outsourcing wybranych usług lub procesów, w szczególności w formule Software as a Service (SaaS) i/lub technologii chmurowej, ma szansę uzyskać większą popularność w najbliższej przyszłości. Co warto podkreślić, obecnie fintechy są w pełni świadome wymogów regulacyjnych i korporacyjnych związanych z bezpieczeństwem i procesami technologicznymi. Oferowane rozwiązania są gotowe do użycia w świecie korporacyjnym, zachowują przy tym zwinność i innowacyjność charakterystyczną dla sektora fintech. Jeżeli zatem uda się połączyć wysoką jakość biznesową oferowanego procesu z bezpieczeństwem danych klientów i znacząco niższym kosztem w stosunku do wewnętrznych kosztów IT, to taka usługa ma duże szanse powodzenia.

Fintechy mogą pomóc instytucjom finansowym m.in. w dalszej modernizacji płatności, popularyzacji tradycyjnej sztucznej inteligencji i wprowadzaniu szerzej inteligencji generatywnej oraz szeroko rozumianej personalizacji obsługi klienta.

Ważne, by instytucje finansowe i fintechy myślały o rozwoju technologii z perspektywy szerokiego rynku. Polska to duży kraj, ale prawdziwy sukces w technologii osiąga się, budując rozwiązania dla całego świata. Nasi inżynierowie są jednymi z najlepszych na świecie, nasz sektor finansowy jest zaawansowany technologicznie, więc na pewno budowa rozwiązań w Polsce jest dobrym, ale tylko pierwszym krokiem przed wyjściem szerzej na region, Europę i dalej na świat.