Firmy leasingowe chcą sprecyzowania przepisów o VAT

opublikowano: 2004-02-26 17:35

PAP: Związek Przedsiębiorstw Leasingowych opowiada się za poprawieniem ustawy o podatku od towarów i usług, tak by jednoznacznie były określone zasady klasyfikacji umów leasingowych, które objęte będą obowiązkiem zapłaty podatku VAT z góry - napisano w liście przedsiębiorstw leasingowych do senatorów.

W opinii Związku Przedsiębiorstw Leasingowych i niezależnych ekspertów z Ernst&Young, aktualny zapis skutkuje tym, że obowiązek płacenia podatku VAT z góry dotyczyć będzie wszystkich umów leasingowych - zarówno leasingu operacyjnego, jak i finansowego, a sama definicja dostawy jest niezgodna z prawem europejskim.

Związek zwraca uwagę, że polskie prawodawstwo nie posługuje się wprost pojęciami leasingu operacyjnego i finansowego. Chociaż oba te pojęcia pochodzą z obrotu gospodarczego, to mają inne znaczenie w różnych aktach prawnych.

Według ustawy o podatku dochodowym, 95 proc. umów leasingu zawieranych w Polsce może być zakwalifikowanych jako umowy leasingu operacyjnego.

"Jeśli podatek VAT miałby być płacony od 95 proc. przyszłych umów leasingowych, leasing jako sposób finansowania stanie się całkowicie nieatrakcyjny dla przedsiębiorców, ponieważ pogorszy ich płynność finansową." - argumentuje Związek.

Zdaniem tej organizacji, firmy wybierające leasing najczęściej korzystają z niego właśnie dlatego, że nie dysponują wystarczającymi zasobami finansowymi.

Związek przyznaje, że podatek mógłby być pokryty przez finansującego, a korzystający spłacałby należności w stałych ratach. Wpłynie to jednak na zwiększenie zadłużenia korzystającego z leasingu oraz wzrost ryzyka po stronie finansującego, co spowoduje podrożenie oferty firm leasingowych i spadek dostępności tej usługi dla mniejszych firm.

Z analizy przeprowadzonej przez firmę Ernest&Young wynika, że przepisy dotyczące opodatkowania dostawy towarów, polegającej na wydaniu towarów na podstawie umowy leasingu, są sprzeczne z VI Dyrektywą Unii.

W opinii tej firmy konsultingowej, ustawa o podatku od towarów i usług, która będzie obowiązywać po 1 maja 2004 roku, obejmuje znacznie szerszą grupę umów jako dostawa towarów, podczas gdy w świetle VI Dyrektywy część z nich zostałaby uznana za świadczenie

usług.

Ponadto użyte w tych przepisach zwroty mogą być przedmiotem odmiennych interpretacji zarówno przez podatników, jak i władze skarbowe - napisał w opinii Ernest&Young.

Ustawa uchwalona została przez Sejm 20 lutego i skierowana do Senatu.