Firmy mogą zapłacić za rosyjską stal

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2022-07-12 20:00

Resort finansów uważa, że dystrybutorzy wyrobów hutniczych mogą zapłacić należności faktorowi, który przejął wierzytelności Siewierstalu. Chodzi o transakcje sprzed 28 lutego 2022 r.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie warunki muszą być spełnione, by firmy mogły zapłacić zobowiązania na rachunek faktora, czyli firmy ING
  • jak w praktyce wyglądają rozliczenia wierzytelności, które nie są objęte umową z faktorem
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po ataku Rosji na Ukrainę polscy odbiorcy rosyjskiej stali mieli twardy orzech do zgryzienia. Kupili wyroby hutnicze od rosyjskich producentów, np. od Siewierstalu, należącego do oligarchy Aleksieja Mordaszowa. Po nałożeniu sankcji na rosyjskie firmy i ich właścicieli zastanawiali się, czy mogą legalnie zapłacić za otrzymany towar.

Niektórzy klienci Siewierstalu dostali wezwania do zapłaty od faktora — firmy ING Commercial Finance Belux z Belgii. Przejęła ona wierzytelności Severstal Distribution, łotewskiego oddziału rosyjskiej grupy. Polscy dystrybutorzy obawiali się jednak, że jeśli zapłacą, zostaną oskarżeni o łamanie sankcji.

Resort finansów pozwala zapłacić

W tym gronie był m.in. giełdowy Stalprofil. Samodzielnie i za pośrednictwem Polskiej Unii Dystrybutorów Stali (PUDS) starał się o interpretacje prawne, dzięki którym będzie mógł podjąć decyzję — płacić, czy nie.

— Otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów odpowiedź. Wynika z niej, że możemy regulować płatności wobec firmy ING — mówi Henryk Orczykowski, prezes Stalprofilu.

Resort finansów informuje, że jeśli Severstal Distribution dokonał przelewu wierzytelności polskich kontrahentów na rzecz belgijskiego faktora przed 28 lutego 2022 r., czyli przed wprowadzeniem sankcji, to nie są one nimi objęte. Krajowe firmy mogą więc zapłacić zobowiązania bezpośrednio na rachunek firmy ING w Belgii.

Wieloletnia umowa:
Wieloletnia umowa:
ING od siedmiu lat ma umowę na zakup wierzytelności Siewierstalu od klientów z różnych krajów. Przed wybuchem wojny rozliczenia z faktorem nie stanowiły problemu. Klienci mogli nawet nie wiedzieć, że przejął rosyjskie należności. Po wybuchu wojny wszyscy zaczęli analizować transakcje, by uniknąć oskarżeń o łamanie sankcji.
fot. Andrey Rudakov/Bloomberg

Piotr Sikorski, dyrektor biura zarządu PUDS, informuje, że organizacja wraz z kancelarią prawną dokonuje analizy stanowiska resortu i do czasu jej zakończenia nie będzie go komentować. Menedżerowie Stalprofilu zdecydowali natomiast, że zrealizują przelew.

Decyzja KAS i bankowe weryfikacje

Na innych warunkach realizuje przelewy Bowim, który także kupował towary od rosyjskiej grupy. Spółka ma decyzję Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), wydaną dla Severstal Distribution, zezwalającą na dokonywanie płatności na określonych zasadach. Aleksander Szram, dyrektor działu finansów i ubezpieczeń oraz pełnomocnik zarządu Bowimu, informuje, że zobowiązania spółki wobec rosyjskiego kontrahenta wynoszą 2,5 mln EUR i nie zostały objęte faktoringiem ING. Bowim ma jednak oświadczenia banków, takich jak ING oraz łotewskiego banku Citadele o stosowaniu sankcji indywidualnie do rachunku Severstal Distribution. W praktyce przed wykonaniem płatności bank obsługujący Bowim weryfikuje oświadczenia innych banków zaangażowanych w transakcję, faktury VAT i zapisy kontraktowe w odniesieniu np. do decyzji KAS. Podobnej weryfikacji dokonuje bank beneficjenta. Jeśli wypadną pomyślnie, płatność może być zrealizowana.