Fiskus i ZUS staną w kolejce razem z firmami

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2014-09-17 00:00

Skarb państwa straci uprzywilejowanie w wyciąganiu kasy z majątku upadłych firm. Stanie grzecznie obok przedsiębiorców

Kierowane przez Marka Biernackiego Ministerstwo Sprawiedliwości dopięło swego i przeforsowało istotne roszady w kolejności zaspokajania należności z majątków bankrutujących firm.

W IMIĘ RÓWNOŚCI:
W IMIĘ RÓWNOŚCI:
Marek Biernacki, minister sprawiedliwości, zniósł przywileje skarbu państwa w postępowaniu upadłościowym. Jego zdaniem, były niesprawiedliwe i krzywdziły przedsiębiorców.
[FOT. WM]

Taka sama waga

Najważniejszą zmianą jest likwidacja uprzywilejowanej sytuacji wierzytelności skarbu państwa z tytułu podatków oraz części zobowiązań wobec ZUS. W efekcie należności wierzycieli prywatnych, czyli firm, będą tak samo ważne, jak należności fiskusa i państwowego ubezpieczyciela. Będą w tej samej kategorii i kolejności zaspokajania. Biznes nie kryje entuzjazmu.

— To fantastyczna zmiana, oczekiwana przez przedsiębiorców od lat. Całkowicie zniknie obecne uprzywilejowanie roszczeń skarbu państwa i niektórych należności wobec ZUS. Obecnie jest tak, że jeśli prywatny wierzyciel nie ma zabezpieczenia na majątku upadłego, to stoi daleko w kolejce m.in. za roszczeniami pracowniczymi, kosztami postępowania upadłościowego, wynagrodzeniem syndyka, roszczeniami alimentacyjnymi oraz właśnie należnościami skarbu państwa. To powoduje, że bardzo często nie ma szans na odzyskanie chociażby części wierzytelności, bo nic już dla niego nie zostaje. Dzięki zmianom będzie nareszcie równouprawnienie przedsiębiorców i państwa — mówi Bartosz Wyżykowski, ekspert Konfederacji Lewiatan. Inicjatywie Ministerstwa Sprawiedliwości przyklaskują także inne organizacje biznesowe.

— Prywatni wierzyciele w takim samym stopniu jak skarb państwa kredytują bankrutujących dłużników i powinni mieć taką samą szansę na odzyskanie chociaż części swoich należności. Państwo nie może z pozycji siły realizować swoich interesów kosztem przedsiębiorców. Całkowicie popieramy te zmiany — twierdzi Łukasz Bernatowicz, ekspert Business Centre Club.

Szansa dla firm

Zmiany dotyczące kolejności spłacania są zawarte w projekcie ustawy Prawo restrukturyzacyjne, tydzień temu przyjętym przez Radę Ministrów. Ministerstwo Sprawiedliwości stoczyło zażarty bój z Ministerstwem Finansów, które próbowało storpedować zniesienie przywilejów fiskusa, argumentując m.in., że dzięki proponowanej zmianie skarb państwa będzie bardziej skłonny głosować za układem z upadającym przedsiębiorstwem, co zwiększy szanse na jego uratowanie. Projektem zajmie się teraz Sejm.

Zaspokajanie po nowemu

Kolejność zaspokajania roszczeń z majątku upadłego przedsiębiorcy:

1. przypadające za czas poprzedzający bankructwo należności pracownicze, należności rolników za produkty dostarczane z własnego gospodarstwa, należności alimentacyjne, renty (chorobowe, niezdolność do pracy, kalectwo, śmierć), należności ZUS przypadające za 3 ostatnie lata przed upadłością, należności powstałe w postępowaniu restrukturyzacyjnym;

2. należności wierzycieli prywatnych (w tym przedsiębiorców), zobowiązania podatkowe i inne daniny publiczne, pozostałe należności dla ZUS;

3. odsetki od należności ujętych w wyższych kategoriach (w kolejności, w jakiej zaspokojeniu podlega kapitał), sądowe i administracyjne grzywny oraz należności z tytułu darowizn i zapisów;

4. należności wspólników lub akcjonariuszy z tytułu pożyczki lub innej czynności, np. dostawy towaru z odroczonym terminem płatności dokonanej na rzecz upadłego będącego spółką kapitałową w ciągu 5 lat przed ogłoszeniem upadłości (z odsetkami).

Źródło: projekt ustawy Prawo restrukturyzacyjne