
We wtorek najważniejsze indeksy zyskały zgodnie po ponad 1 proc., a wzrostowa tendencja nie była zagrożona ani przez chwilę. W efekcie wskaźnik największych spółek wrócił z wyceną powyżej poziomu 30 tys. pkt.
W środę gracze nie mają już jednak tak wielkiej woli do podbijania wycen. Około godziny 13:50 kontrakty na Dow Jones IA zyskiwały 0,28 proc. Futures na S&P500 rosły o 0,29 proc. zaś na Nasdaq drożały o 0,19 proc.
Wpływ na podejmowane przez inwestorów decyzje może mieć raport o sprzedaży detalicznej, który zostanie opublikowany jeszcze przed rozpoczęciem handlu na rynku kasowym Wall Street. Oczekuje się, że w listopadzie spadła ona o 0,3 proc. w stosunku do października, zaś bez środków transportu wzrosła o 0,1 proc.
Istotne dla przebiegu sesji mogą być też odczyty wskaźników PMI dla przemysłu i usług oraz indeksu cen nieruchomości i danych o zapasach niesprzedanych towarów.
Clue dzisiejszej sesji będzie na pewno komunikat po posiedzeniu FOMC. O ile nie oczekuje się zmiany stawek stóp procentowych, o tyle z niecierpliwością wyczekiwane będą wszelkie sugestie i wskazówki odnośnie przyszłych działań władz monetarnych.
Spodziewana jest też aktualizacja programu skupu obligacji przez Fed.
O ponad 3 proc. w przedsesyjnym handlu drożeją udziału Twittera. Aprecjację wsparło podwyższenie rekomendacji dla portalu społecznościowego przez bank JP Morgan do poziomu „przeważaj”. Analitycy liczą na odbicie przychodów reklamowych po złamaniu wywołanym pandemią.