Forint mocniejszy, w Turcji ponownie nerwowo

Optimus Spółka Akcyjna
opublikowano: 2001-07-25 13:08

LONDYN (Reuters) - Węgierski forint wzrósł w środę do najwyższego od sześciu miesięcy poziomu wobec dolara. Według dealerów do zwyżki węgierskiej waluty przyczyniło się zamówienie złożone przez jeden z amerykańskich banków. Na innych rynkach wschodzących atmosfera była nerwowa, ponieważ inwestorów zaniepokoił rozwój wydarzeń w Argentynie, gdzie opozycyjna Partia Peronistyczna starała się opóźnić parlamentarną debatę na temat proponowanego przez rząd programu cięć budżetowych.

Forint odrobił wszystkie straty jakie poniósł na początku miesiąca w wyniku odwrotu inwestorów z rynków wschodzących. Zdaniem dealerów rynek ponownie skupił się na mocnych podstawach węgierskiej gospodarki.

Dodatkowo zwyżkę forinta wzmocniła niewielka płynność i małe obroty na rynku.

"Obroty i płynność na rynku są niewielkie. Ostatnia zwyżka forinta może mieć związek z czwartkową aukcją obligacji" - powiedział Kornelius Purps, analityk ds. rynków wschodzących w HypoVereinsbank.

W czwartek Węgierska Agencja Zarządzania Zadłużeniem (AKK) chce sprzedać na aukcji trzyletnie obligacje warte 26 miliardów forintów (91,26 miliona dolarów) i 10-letnie obligacje za 12 miliardów forintów.

O 12.00 czasu warszawskiego za euro płacono 246,60 forinta wobec 246,92 we wtorek wieczorem, a za dolara 281,50 forinta wobec 282,64 we wtorek.

Po wtorkowym posiedzeniu węgierski bank centralny podał, że kurs euro do forinta wahający się pomiędzy 245-250 forintów pozwoli zrealizować tegoroczny cel inflacyjny, który zakłada inflację na poziomie 6-8 procent.

Argentyna ponownie stała się powodem do niepokoju dla inwestorów zaangażowanych na rynkach wschodzących. Opozycyjni Peroniści, którzy mają przewagę w wyższej izbie parlamentu chcą przesunąć debatę na temat "zerowego deficytu" do przyszłego tygodnia.

Peroniści poparli rządowy plan, ale sprzeciwiają się obcięciu pensji w sektorze budżetowym.

Minister gospodarki Argentyny, Domingo Cavallo próbował tymczasem uspokoić inwestorów, zapewniając w wywiadzie dla telewizji CNN, że jego kraj nie zawiesi spłaty zadłużenia ani nie zdewaluuje argentyńskiej pesety.

Turecka lira, która umocniła się po wtorkowej aukcji obligacji skarbowych, w wyniku czego rano za dolara płacono około 1,3 miliona lir, wczesnym popołudniem znowu zaczęła tracić. Oferta spotkała się z trzykrotną nadsubskrypcją, ale późniejsze wydarzenia stłumiły wywołany tym faktem optymizm.

Lokalna prasa podała, że bank centralny przygotowuje nowy system walutowy dla Turcji. Według gazety Sabah nowy projekt byłby połączeniem obecnego systemu i sztywnego kursu, który obowiązywał do lutego.

"Wiadomo, że bank centralny nie jest zadowolony z obecnej sytuacji, ale byłbym bardzo zaskoczony, gdyby doszło do poważnych zmian" - powiedział Alex Garrard, analityk ds. rynków wschodzących w UBS Warburg.

"Powrót do sztywnego kursu cofnąłby nas do sytuacji, która w lutym wymusiła dewaluację liry" - dodał.

Za dolara płacono około 1,319 miliona lir wobec 1,315 miliona na zamknięciu we wtorek.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))