“Mamy problem z modelem gospodarczym, w którym Chiny produkują coraz więcej tanich urządzeń przemysłowych, to może stanowić zagrożenie nie tylko dla UE, czy USA, ale dla całej globalnej gospodarki. Musimy zająć się tą kwestią” - podkreślił Le Maire.
Wiodące gospodarki świata skarżą się, że nadmierne moce produkcyjne Chin stanowią zagrożenie dla krajowych producentów.
Szefowie finansów krajów G7 uczestniczą obecnie w spotkaniu w Stresie we Włoszech. Zgodzili się “reagować na szkodliwe praktyki” i “rozważyć podjęcie kroków w celu zapewnienia równych szans”.
W piątek administracja prezydenta USA Joe Bidena zapowiedziała, że ponownie nałoży cła na setki towarów importowanych z Chin. UE prowadzi z kolei dochodzenie w sprawie dotacji na pojazdy elektryczne. Jego konsekwencją może być ograniczenie chińskiego eksportu samochodów.