Francja chce wprowadzić podatek wysokości 3 proc. od przychodów z usług cyfrowych w kraju płacony przez firmy osiągające ponad 25 mln EUR sprzedaży we Francji i ponad 750 mln EUR na świecie.

USA zagroziły nałożeniem ceł dochodzących do 100 proc. na import francuskich produktów wartości 2,4 mld USD jeśli Paryż wprowadzi podatek, który uderzy głównie w amerykańskich gigantów internetowych.
- Odbyłem długa rozmowę z amerykańskim sekretarzem skarbu Stevenem Mnuchinem. Zdecydowaliśmy zwiększyć wysiłki, aby znaleźć kompromis w ramach OECD dotyczący podatku cyfrowego – powiedział Le Maire. – Daliśmy sobie dokładnie 15 dni, do naszego następnego spotkania, które planowane jest przy okazji Davos pod koniec stycznia – dodał.
Le Maire podkreślił, że Francja ma w sprawie podatku poparcie Unii Europejskiej.