Francja uderza w Apple. 150 mln EUR kary za sposób zbierania danych

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-03-31 12:35

Francuski urząd ds. konkurencji nałożył na Apple karę 150 mln EUR za sposób, w jaki firma zbiera dane użytkowników iPhone’ów. Według regulatora system ten faworyzuje Apple kosztem innych firm – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według francuskiego urzędu ds. konkurencji system przejrzystości śledzenia aplikacji (App Tracking Transparency, w skrócie ATT), stosowany przez Apple, utrudnia twórcom oprogramowania przestrzeganie unijnych przepisów o ochronie danych osobowych (RODO). W rezultacie są oni zmuszeni do wyświetlania użytkownikom wielu okienek z prośbą o zgodę, co nadmiernie komplikuje korzystanie z aplikacji.

Decyzja regulatora może odbić się echem również za oceanem — prezydent USA Donald Trump zapowiadał już wcześniej, że w przypadku "nieproporcjonalnych" kar wobec amerykańskich gigantów technologicznych nie zawaha się odpowiedzieć cłami odwetowymi.

Apple wyraziło rozczarowanie decyzją francuskich władz, podkreślając w oświadczeniu przesłanym mailowo, że regulator nie zażądał żadnych konkretnych zmian w systemie ATT. Organizacje reklamodawców, które złożyły skargę, domagają się natomiast, by Apple natychmiast zawiesiło funkcjonowanie obecnego systemu i wprowadziło odpowiednie korekty.

Francuski regulator: Apple nadużyło swojej pozycji

W uzasadnieniu decyzji francuski urząd podkreślił, że sam system ATT nie stanowi problemu jako taki – to sposób, w jaki został wdrożony, uznano za nadużycie z punktu widzenia prawa konkurencji. Zdaniem regulatora mechanizm zaprojektowany przez Apple nie był ani konieczny, ani proporcjonalny do celu, jaki miał realizować.

Śledztwo prowadzone przez francuskie władze miało również ustalić, czy Apple nie stosuje wobec własnych usług mniej rygorystycznych zasad niż wobec aplikacji firm trzecich. Sprawa została zainicjowana przez organizacje reklamodawców, które argumentowały, że zmiany w sposobie pozyskiwania danych wprowadzone w 2021 roku mogą poważnie uderzyć w ich przychody.

Apple broni się, twierdząc, że ATT daje użytkownikom większą kontrolę nad prywatnością dzięki przejrzystemu i zrozumiałemu komunikatowi, który obowiązuje w równym stopniu wszystkich deweloperów.

Podobne postępowania są prowadzone również w Polsce, Niemczech, Włoszech i Rumunii.