Francuski Cecab przejął kontrolny pakiet udziałów węgierskiej firmy Globus, a w konsekwencji polski oddział produkujący mrożonki.
Zanosi się na to, że na rynku mrożonek, zdominowanym dziś przez Hortex Holding, wkrótce zaostrzy się rywalizacja o drugie i trzecie miejsce. Do grona głównych rozgrywających spróbuje dołączyć firma Globus Polska (GP), która sprzedaje mrożonki pod marką Felco.
Znad Sekwany
GP zyskał właśnie nowego, silnego inwestora strategicznego — francuską Grupę Cecab (Centrale Coopérative Agricole Bretonne).
— Cecab uzyskał kontrolę nad 70 procentami udziałów Globus Polska. Pozostałe 30 proc. udziałów ma niemiecki fundusz Deutsche Entwicklungs Gesellschaft — informuje Kazimierz Kozera, dyrektor zarządzający GP.
Przejęcie całego biznesu Globusa zwiększy skokowo roczne przychody Grupy Cecab o ponad 120 mln EUR. Jakie będą efekty zmian właścicielskich dla polskiej spółki Globusa? Nad Wisłą firma ma cztery zakłady.
— Jest trochę za wcześnie, by mówić o zmianach w kierunkach działania Globus Polska. Kierownictwo Cecab podkreśla jednak znaczenie rynku polskiego w ich strategii i wiąże z polskim oddziałem duże nadzieje również w związku z możliwościami eksportowymi — mówi Kazimierz Kozera.
Już dziś duży, blisko 70-procentowy udział w przychodach GP ma eksport. Jednak spółka zamierza umocnić pozycję także na krajowym rynku mrożonek owocowo-warzywnych, w którym według zarządu ma około 8-procentowy udział.
— Planujemy inwestycje z udziałem funduszy strukturalnych poprawiające efektywność i jakość produkcji — informuje Kazimierz Kozera.
Drugie życie
Wygląda na to, że dzięki nowemu inwestorowi GP nabierze wreszcie wiatru w żagle. Do tej pory miał, z tym trudności.
— Spółka osiągnęła w 2005 r. zysk na sprzedaży swojej produkcji. Niestety, zanotowała straty w związku z kosztami wprowadzania do Polski towarów spółki macierzystej i ostatecznie wynik operacyjny był bliski zera — przyznaje dyrektor Globus Polska.
W tym roku spodziewa się poprawy wyników, m.in. dzięki optymalizacji portfolio produktów i zaostrzeniu kontroli kosztów. Wynik firmy zależy jednak w dużej mierze od kursu złotego. W 2005 r. jej przychody sięgnęły 95 mln zł.
— Na rynku zrobi się jeszcze ciaśniej i trudniej. Dzięki silnemu inwestorowi Globus będzie mógł mocniej się rozpychać — komentuje Stanisław Cholewiak, prezes konkurencyjnego Hortino.
Zastanawia się jednak, czy Cecab, będący specjalistą w produkcji warzyw konserwowych w puszkach, nie zechce skoncentrować się w Polsce na ekspansji w tym właśnie segmencie rynku.