Friedrich: następny prezes EBC musi być Niemcem

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-04-19 11:04

Sojusznicy Angeli Merkel z CSU przekonują, że następnym prezesem Europejskiego Banku Centralnego powinien być Niemiec, donosi Reuters.

Agencja przypomina, że w ostatnich dniach konserwatywni niemieccy politycy skarżyli się, że polityka ultraniskich stóp procentowych, realizowana przez Europejski Bank Centralny, tworzy „rosnącą dziurę” w oszczędnościach Niemców i ich planach emerytalnych. Ostatni dał temu wyraz Hans-Peter Friedrich, jeden z wiodących polityków CSU i były minister spraw wewnętrznych. W wywiadzie dla dziennika Bild powiedział, że polityka firmowana przez obecnego prezesa EBC, Mario Draghiego, „doprowadziła do potężnej utraty wiarygodności”.

youtube

- Następny szef EBC musi być Niemcem, który czuje się związany tradycją stabilności monetarnej Bundesbanku – powiedział Friedrich.

Reuters przypomina, że kadencja Mario Draghiego kończy się w 2019 roku.
Opinia Friedricha nie jest odosobniona. Hans-Peter Uhl, rzecznik CSU ds. wewnętrznych również wzywał ostatnio, aby niemiecki ekspert finansowy stanął na czele banku centralnego eurolandu. 

Reuters przypomina, że bardzo mocną reakcję wywołała w Niemczech niedawna wypowiedź prezesa EBC, który uznał pomysł tzw. rozrzucania pieniędzy z helikoptera, czyli przekazania pieniędzy bezpośrednio obywatelom państw eurolandu, za „bardzo interesującą, choć niesprawdzoną dotychczas koncepcję”.