USA mają w poniedziałek ogłosić decyzję o wycofaniu 70 tysięcy żołnierzy z Europy i Azji, co będzie największą restrukturyzacją ich globalnej obecności militarnej od czasów II wojny światowej - podał w sobotę "Financial Times".
Dwie trzecie tej redukcji przypadnie na Europę, przede wszystkim na Niemcy, skąd żołnierze zostaną przeniesieni do Stanów Zjednoczonych. Według informatorów "FT", prezydent George Bush przedstawi ten plan w poniedziałkowym przemówieniu na Konwencji Weteranów Wojen Zagranicznych w Cinncinatti w stanie Ohio.
W ramach restrukturyzacji Niemcy mogą opuścić obie stacjonujące tam obecnie amerykańskie dywizje - 1. pancerna i 1. piechoty. Pozostałoby tam jednak zaplecze szkoleniowe i dowódcze oraz mobilne siły piechoty z nowymi lekkimi pojazdami opancerzonymi Stryker.
Jak pisze "FT", przedstawiciele Pentagonu podkreślają, że nie oznacza to ukarania Niemiec za ich brak poparcia dla wojny w Iraku.
W Azji przewiduje się m.in. definitywne wycofanie z Korei Południowej brygady piechoty w sile 3,5 tysięcy żołnierzy, którą ostatnio skierowano do Iraku.
Zmiany maja także objąć aparat dowodzenia. Europejskie Dowództwo Marynarki Wojennej USA (USNAVEUR), funkcjonujące od II wojny światowej w Londynie, zostanie przeniesione do Neapolu.