Orlen VC dołączył do grona inwestorów norweskiej spółki Hystar, która produkuje elektrolizery — urządzenia wykorzystujące prąd do rozdzielenia wody na tlen i wodór. Firma twierdzi, że opatentowana przez nią technologia zapewnia wysoką efektywność energetyczną i pozwala obniżyć uśredniony koszt produkcji wodoru.
Inwestycja funduszu Orlenu to część rundy finansowania, w ramach której Hystar otrzymał w sumie ponad 36 mln USD (około 137 mln zł) od grupy nowych inwestorów i dotychczasowych akcjonariuszy. Oprócz Orlenu w Hystar zaangażował się mi.in. Nysno Climate Investments, norweski rządowy wehikuł inwestycyjny. Wcześniej, pod koniec 2024 r., Hystar otrzymał 26 mln EUR (około 110 mln zł) dofinansowania z unijnego funduszu Innovation Fund.
Dziś Hystar produkuje stosy — czyli kluczowe elementy elektrolizerów — i składa je w gotowe urządzenia. Komercjalizację technologii rozpoczął w 2022 r. Podkreśla, że dzięki modułowym rozwiązaniom może dostosować gotowy produkt do potrzeb klienta, natomiast wykorzystywane w stosach membrany zapewnią wysoką efektywność energetyczną.
Pieniądze od inwestorów w ostatniej rundzie sfinansują powstanie zautomatyzowanej linii produkcyjnej elektrolizerów. W 2027 r. firma chce produkować urządzenia o łącznej mocy 1,5 GW rocznie, w 2031 r. moce mają wzrosnąć do 4,5 GW.
— Od czasu naszej ostatniej rundy finansowania zespół Hystaru z powodzeniem wyprodukował i wdrożył pierwsze komercyjne elektrolizery, osiągając znaczącą pozycję na rynku. Zamknięcie kolejnej rundy finansowania zapewnia niezbędny kapitał do realizacji naszego planu rozwoju i lepszego wykorzystania ostatnich sukcesów — mówi Fredrik Mowill, prezes Hystaru.
Inwestycja w Hystar to dla największej polskiej firmy paliwowej sposób na wzmocnienie w obszarze wodoru, który jest częścią jej strategii.
— Dzięki kapitałowemu zaangażowaniu Grupa Orlen zyskuje dostęp nie tylko do urządzeń, ale także know-how oraz możliwość współpracy przy rozwoju technologii i jej wdrożeniu. To rozwiązanie może być również istotnym wsparciem w realizacji celów strategicznych Orlenu na najbliższą dekadę, zwłaszcza że do 2035 r. chcemy wykorzystywać rocznie 350 tys. ton wodoru odnawialnego i niskoemisyjnego — mówi Grzegorz Jóźwiak, dyrektor Biura Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych w Orlenie.
Hystar to dla Orlenu VC 13. inwestycja. Fundusz ma już w portfelu m.in. austriacką firmę Eologix, producenta systemu monitorowania wydajności turbin wiatrowych, oraz irlandzką Invert Robotics, producenta robotów do kontroli zbiorników przemysłowych. Orlen VC zamierza dokonywać około pięciu inwestycji rocznie. Skupia się na spółkach, które mają innowacyjne i gotowe do komercjalizacji technologie sprzyjające realizacji celów strategii Orlenu.
Inwestycja w produkcję elektrolizerów przez norweską spółkę to element budowania europejskiego łańcucha dostaw dla produkcji wodoru. W obliczu rosnącej dominacji Chin na rynku technologii niskoemisyjnych kluczowe jest podjęcie przez Europę zdecydowanych działań w kierunku budowy własnych kompetencji i zdolności produkcyjnych elektrolizerów. Jeżeli tego nie zrobimy, ryzykujemy powtórzenie scenariusza znanego z branży fotowoltaicznej czy baterii, gdzie Europa niemal całkowicie uzależniła się od dostaw z Azji. Produkcja wodoru natomiast jest istotna nie tylko z punktu widzenia energetyki, ale także przemysłu chemicznego.
Chińskie elektrolizery nie ustępują jakościowo europejskim. Tym bardziej powinniśmy zbudować kompletny łańcuch wartości. Jest to możliwe nawet w ramach tylko regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
Chińscy producenci mają przewagę również dlatego, że państwo dotuje tę gałąź przemysłu. W Unii Europejskiej system subwencji kuleje, bo nie skupia się na faktycznej realizacji dotowanych przedsięwzięć. W tym kontekście istotna jest rola wielkich firm, takich jak Orlen, które mają odpowiednią zdolność finansową, by wziąć na siebie część ryzyka inwestycyjnego i w ten sposób wesprzeć lub w pewnym stopniu nawet zastąpić instytucje unijne i państwowe.